Kancelaria Prezydenta informuje, że Andrzej Duda wczoraj złożył podpis pod dwiema ustawami. Pierwsza z nich to ustawa z dnia 26 stycznia 2024 r. o zmianie ustawy o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Ustawa ta zakłada m.in. przywrócenie sprawowania nadzoru nad NCBiR przez ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego i nauki (dziś jest pod ministrem funduszy i polityki regionalnej). Druga regulacja podpisana przez prezydenta to ustawa z dnia 9 lutego 2024 r. o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.

Ustawy bez Kamińskiego i Wąsika

Obie ustawy procedowane były w Sejmie pod nieobecność Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego, których większość sejmowa - po wydanym w grudniu prawomocnym wyroku skazującym - nie traktuje już jako posłów. Rzecz w tym, że oni sami uznają się za posłów, a ich zdanie podziela PiS i sam Andrzej Duda, który ich ponownie ułaskawił, dzięki czemu w styczniu opuścili więzienie.

Reklama

Obie ustaw opuściły Sejm już po tym, jak posłowie uchwalili budżet. Sęk w tym, że prezydent, podpisując pod koniec stycznia ustawę budżetową i kierując ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego, zapowiadał, że analogicznie postępować będzie z każdą kolejną ustawą trafiającą na jego biurko, jeśli udział w posiedzeniach Sejmu dalej będzie Wąsikowi i Kamińskiemu uniemożliwiany.

Tymczasem z opublikowanego na stronie internetowej Pałacu Prezydenta nie wynika, by Andrzej Duda skierował podpisane wczoraj ustawy do TK.

Prezydent czuwa

W połowie lutego prezydencka minister Małgorzata Paprocka nie wykluczała żadnego scenariusza, jeśli chodzi o decyzje prezydenta w sprawie kierowanych do niego ustaw. - Prezydent deklaruje wolę współpracy. Jeśli ustawy są dobre, uchwalone zgodnie z Konstytucją, jeśli służą interesom Polaków, to prezydent będzie je popierał, podpisywał i kierował do publikacji. Tak np. było w przypadku zmian wynagrodzeń dla prokuratorów. Zarazem prezydent czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, także w wymiarze stanowienia prawa. W sprawie prawidłowości obsadzenia Sejmu są poważne wątpliwości, które rozstrzygnąć może tylko Trybunał Konstytucyjny - wskazywała Małgorzata Paprocka.

Oczywiście nie można przesądzić, czy ostatecznie nie pojawi się skarga prezydenta do TK, ale w przypadku ustawy budżetowej informacja o tym pojawiła się od razu. Poza tym taki krok w przypadku tzw. ustawy ukraińskiej w rocznicę wybuchu wojny mógłby być przyjęty źle.