Wpływ macierzyństwa na karierę i zarobki kobiet w Stanach Zjednoczonych jest bardzo dobrze udokumentowany. Rozpoczynając swojej życie zawodowe mężczyźni i kobiety o porównywalnych kwalifikacjach zatrudnieni na podobnych stanowiskach zarabiają podobnie. Sytuacja ulega ogromnej zmianie, gdy kobiety decydują się na posiadanie dzieci - wówczas ich wynagrodzenie w sposób odczuwalny spada. Ekonomiści nazwali to zjawisko „karą za macierzyństwo”.

„Wiele osób starających się o aborcję już teraz boryka się z trudnymi sytuacjami finansowymi” – powiedziała Caitlin Myers, profesor ekonomii w Middlebury College. „Około trzy czwarte to osoby o niskich dochodach, blisko połowa z nich ma już dzieci, a ponad połowa w ostatnim czasie doświadczyła trudnych wydarzeń życiowych, takich jak utrata pracy lub rozstanie z partnerem”.

Wybór mniejszego zła

Raport Instytutu Badań nad Polityką Kobiet pokazuje, że dostęp do aborcji zmniejsza liczbę nastoletnich ciąż, szczególnie wśród kolorowych kobiet. „Szacuje się, że legalizacja aborcji umożliwiła kobietom ukończenie edukacji, podjęcie pracy zawodowej, podniesienie płac i uniknięcie ubóstwa” – uważa Myers. Z drugiej strony badania pokazują, że kobiety kolorowe i biedne mają utrudniony dostęp do legalnej aborcji, dodała Myers.

Reklama

Ograniczenie dostępu do aborcji „to ingerencja w ludzkie życie gospodarcze” – powiedziała Diana Greene Foster, profesor położnictwa, ginekologii i nauk reprodukcyjnych na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco, która kierowała programem Turnaway Study. Wieloletnie obserwacje przeprowadzane w jego ramach pokazują, że ryzyko problemów ze spłatą zadłużenia powyżej 30 dnia rośnie w tej grupie kobiet o 78 proc., a zagrożenie bankructwem i eksmisją wzrasta aż o 81 proc.

Wsparcie dla matki

Zdaniem Foster, 60 proc. kobiet, którzy chcą aborcji, jest już matkami. „Niektóre kobiety, które dokonały aborcji, miały już dzieci, a my zaobserwowaliśmy niewielki wzrost problemów finansowych (w tej grupie - przyp. red.), ale w żadnym wypadku nie tak duży, jak w przypadku kobiet, które nie miały dostępu do aborcji” – powiedziała Sarah Miller, profesor ekonomii biznesu i polityki publicznej na Uniwersytecie Michigan, która przeanalizowała dane z badania Foster.

Brak dostępu do aborcji idzie często w parze z pozbawieniem kobiet możliwości skorzystania z antykoncepcji, oszczędności czy wsparcia rodziny. Według Foster „kiedy kobiecie odmawia się aborcji, okazuje się, że na dłuższą metę nie jest ona wspierana przez partnera ani rodzinę”.

Matka na rynku pracy

„A jeśli połowa populacji nie ma swobody wyboru, wpływa to na dynamikę rynku pracy” – powiedziała Kate Bahn, tymczasowa główna ekonomistka w Washington Center for Equitable Growth. „Autonomia jest naprawdę kluczowa dla tego, jak ludzie angażują się w gospodarkę”.

W sierpniu tylko 47 proc. kobiet w Stanach Zjednoczonych było aktywnych zawodowo. Zdaniem ekonomistów zwiększenie udziału kobiet na rynku pracy może znacząco zwiększyć amerykański PKB. Wolność reprodukcyjna i wolność gospodarcza idą w parze i mają ogromny wpływ na równość płci i równą płacę.