Rewolucyjna zmiana w prawie małżeńskim staje się faktem. Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad wprowadzeniem rozwodów pozasądowych – nowej ścieżki, która pozwoli rozwiązać małżeństwo bez angażowania sądu. Co się zmieni, kto skorzysta, jakie są ograniczenia i jakie zagrożenia niesie ze sobą nowelizacja? Przeanalizowaliśmy projekt krok po kroku – z punktu widzenia obywatela, prawa i praktyki urzędniczej.

Rozwód bez sądu – na jakich zasadach?

Nowelizacja kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego zakłada, że rozwód będzie mógł zostać przeprowadzony bez udziału sądu – przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego (USC), a w przypadku Polaków mieszkających za granicą – także przed konsulem. Będzie to rozwiązanie wyjątkowe, dostępne jedynie przy spełnieniu szeregu warunków.

Aby z uproszczonej procedury skorzystać, muszą zostać spełnione następujące przesłanki:

  • brak wspólnych małoletnich dzieci,
  • co najmniej roczny staż małżeństwa,
  • zupełny i trwały rozkład pożycia,
  • zgodna wola małżonków co do rozwiązania małżeństwa oraz wyboru trybu administracyjnego.

Rozwód pozasądowy nie będzie dostępny dla każdego. Projekt ustawy precyzuje, że procedura będzie zarezerwowana dla par posiadających wyłącznie obywatelstwo polskie lub takich, które nie mają wspólnego obywatelstwa, ale oboje małżonkowie mieszkają na stałe w Polsce. Oznacza to wykluczenie np. cudzoziemców posiadających wspólne obywatelstwo inne niż polskie, nawet jeśli mieszkają w Polsce i zawarli tu związek małżeński.

Rozwody pozasądowe. Rola urzędnika i kontrowersje

Za przeprowadzenie procedury rozwodowej odpowiadać ma kierownik USC. To on będzie:

  • przyjmował zgodne oświadczenia woli małżonków,
  • weryfikował formalne przesłanki rozwodu,
  • dokonywał konstytutywnego wpisu do aktu małżeństwa, który definitywnie kończy związek.

Kontrowersje wzbudza jednak brak jasnych kryteriów, na podstawie których urzędnik ma ocenić, czy między małżonkami doszło do trwałego rozkładu pożycia. Ustawa nie precyzuje narzędzi weryfikacyjnych, co rodzi pytania o równość stosowania prawa i możliwość nadużyć.

Szybkie rozwody w urzędach. Ryzyko unieważnienia i luka prawna

Zgodnie z projektowanym art. 58(2) kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, rozwód pozasądowy będzie można unieważnić w sądzie, jeśli:

  • okaże się, że małżonkowie mają wspólne małoletnie dzieci,
  • jedno z oświadczeń było złożone pod wpływem błędu, groźby lub przez osobę niezdolną do świadomego wyrażenia woli.

Problemem pozostaje ograniczenie przesłanek unieważnienia. Nawet jeśli jedno z oświadczeń było wadliwe, sąd może odmówić unieważnienia rozwodu, jeśli uzna, że jego uchylenie „nie służy dobru rodziny”. Taka klauzula generalna budzi wątpliwości konstytucyjne i może prowadzić do nadużyć – np. zmuszania partnera do rozwodu, by uniknąć późniejszych roszczeń alimentacyjnych.

Argumenty „za” i „przeciw” rozwodami poza sądem – eksperci podzieleni

Zdania ekspertów są mocno podzielone. Zwolennicy nowelizacji podkreślają, że uproszczona procedura pozwoli zwiększyć autonomię obywateli i zmniejszyć obciążenie sądów, które dziś zajmują się również sprawami prostymi i bezspornymi. Według sędzi Anny Begier (Iustitia), kierownicy USC już teraz przyjmują ważne oświadczenia, jak np. o uznaniu ojcostwa, więc nie powinni mieć problemu z obsługą procedury rozwodowej.

Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Marcin Wiącek, wskazuje szereg zagrożeń. W jego ocenie nowa procedura może nie przynieść zapowiadanego efektu – czyli odciążenia sądów. Z doświadczeń Biura RPO wynika, że rozwody małżonków bez dzieci i za zgodą stron są obecnie przeprowadzane szybko – często bez postępowania dowodowego i bez apelacji.

RPO ostrzega, że prawdziwe przeciążenie sądów generują sprawy dotyczące winy, dzieci, alimentów i przemocy – te nadal będą trafiały do sądu. Co więcej, nowelizacja nakłada na sądy nowy obowiązek: orzekanie o unieważnieniu rozwodów pozasądowych. Dodatkowe ryzyko to brak jednoznacznych kryteriów, które umożliwiałyby kierownikom USC rzetelną ocenę sytuacji prawnej małżonków.

Rzecznik zgłosił także poważne zastrzeżenia wobec ograniczenia procedury wyłącznie do małżonków z polskim obywatelstwem lub osób bez wspólnego obywatelstwa, ale mieszkających w Polsce. W jego ocenie może to prowadzić do dyskryminacji obywateli UE, co jest sprzeczne z prawem wspólnotowym. Podkreślił również, że projekt nie zawiera wystarczającego uzasadnienia takiego zróżnicowania sytuacji prawnej cudzoziemców. Więcej na ten temat znajdziesz tutaj: Opinia Rzecznika Praw Obywatelskich do projektu rozwodów pozasądowych.

Jak będzie wyglądał rozwód pozasądowy? Nowa procedura krok po kroku

Rozwód pozasądowy ma być przeprowadzany w dwóch etapach:

  1. Najpierw małżonkowie składają tzw. zapewnienia – formalne deklaracje, że spełniają wszystkie przesłanki rozwodu.
  2. Następnie, po upływie co najmniej miesiąca, mogą złożyć zgodne oświadczenie o woli rozwodu przed wybranym kierownikiem USC.

Po przyjęciu oświadczeń urzędnik dokonuje konstytutywnego wpisu w rejestrze stanu cywilnego – w tym momencie małżeństwo zostaje rozwiązane.

Istotnym elementem procedury jest jej „odmiejscowienie” – oznacza to, że czynności mogą zostać dokonane w dowolnym USC w Polsce, niezależnie od miejsca zameldowania czy zamieszkania małżonków.

Skutki i ograniczenia nowelizacji prawa o rozwodach

Projekt zakłada, że rozwód administracyjny:

  • nie będzie dostępny dla par mających wspólne dzieci poniżej 18. roku życia,
  • nie będzie możliwy dla małżeństw trwających krócej niż rok,
  • będzie dostępny wyłącznie przy pełnej zgodzie stron i spełnieniu warunków obywatelstwa lub zamieszkania.

Projekt nie rozwiązuje natomiast kwestii podziału majątku, obowiązków alimentacyjnych czy innych skutków cywilnych – te będą musiały być rozpatrywane osobno, np. w sądzie cywilnym lub przed notariuszem. Brak uregulowań w tej materii może generować chaos i konieczność równoległego prowadzenia spraw w innych trybach.

Rozwody przed USC. Nowe obowiązki i potrzeba szkoleń

Eksperci podkreślają, że kierownicy USC będą musieli zostać odpowiednio przeszkoleni. Nowa procedura oznacza dla nich szereg nowych obowiązków, w tym:

  • ocenę przesłanek formalnych,
  • weryfikację dokumentów,
  • obsługę sytuacji konfliktowych i podejrzenia nadużyć.

Wskazana jest też konieczność stworzenia jednolitych formularzy i procedur administracyjnych, by uniknąć chaosu interpretacyjnego. W przeciwnym razie możliwe są różnice w stosowaniu przepisów między różnymi urzędami, co osłabi zaufanie obywateli do systemu.

Dane i tło społeczne – ile rozwodów w Polsce?

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2023 roku w Polsce orzeczono ponad 57 tys. rozwodów. Wiele z nich dotyczyło małżeństw bezdzietnych i zawieranych stosunkowo niedawno. To właśnie te sprawy mogłyby być przekierowane na drogę pozasądową, co realnie mogłoby odciążyć sądy – pod warunkiem, że nowa procedura będzie przejrzysta, dostępna i właściwie wdrożona.

Rozwody pozasądowe 2025. Co jeszcze warto wiedzieć?

  • Projekt nosi numer UDER24 i powstał w ramach deregulacyjnych prac Ministerstwa Sprawiedliwości.
  • Odpowiada za niego Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, Podsekretarz Stanu w MS.
  • Planowany termin przyjęcia przez Radę Ministrów ustalono na II kwartał 2025 r.
  • Konkretna data wejścia w życie przepisów nie została jeszcze wskazana – na ten moment nie wiadomo, od kiedy nowe przepisy zaczną obowiązywać.