"Mogę potwierdzić, że Komisja otrzymała od Polski odpowiedź na swoje pismo z 22 grudnia, którą teraz szybko analizujemy. W przypadku braku dowodu, że Polska w pełni przestrzega nakazu Trybunału Sprawiedliwości z dnia 14 lipca 2021 r., Komisja przystąpi do wysłania pierwszego wezwania do zapłaty. Polsce pozostaje pilnie zastosować się do wyroku TSUE z 14 lipca ubiegłego roku" - powiedział Wigand.

Nie odpowiedział na pytanie, ile czasu zajmie KE przeanalizowanie pisma otrzymanego od Polski.

Wskazał, że jeśli TSUE nakłada karę pieniężną na kraj członkowski UE, kraj ten musi zapłacić ją Komisji Europejskiej. "Państwa członkowskie dotychczas płaciły kary. KE ma narzędzia, aby zapewnić, że płatności trafiają do budżetu UE, jeśli zajdzie potrzeba, odejmując je (kary - PAP) od innych funduszy UE" - wskazał.

Reklama