Powszechnie akceptowana teoria ekonomiczna głosi, że podnoszenie stóp procentowych ogranicza inflację, ale Erdogan skłania od dłuższego czasu Bank Centralny Republiki Tureckiej (CBRT) do systematycznego obniżania stóp - pisze AP.

Turecka lira straciła w czwartek, wkrótce po ogłoszeniu decyzji banku, 1 proc. do amerykańskiego dolara.

Polityka kontra ekonomia

Uważa się powszechnie, że CBRT jest upolityczniony i działa pod silną presją Erdogana, który głosi, że wysokie stopy procentowe duszą wzrost gospodarczy i zwolnił już trzech gubernatorów banku centralnego, z którymi wszedł w konflikt w związku ze swą polityką dotyczącą kosztów kredytów - przypomina Associated Press.

Reklama

Cięcia stóp i kryzys walutowy napędzają inflację, a inwazja Rosji na Ukrainę i gwałtowny wzrost cen energii pogarszają jeszcze sytuację gospodarczą Turcji - wyjaśnia agencja.

Ręczne sterowanie stopą inflacji

W styczniu Erdogan zdymisjonował szefa Narodowego Urzędu Statystycznego Saita Erdala Dincera za opublikowanie danych, według których roczna stopa inflacji wyniosła 36,1 proc. i osiągnęła najwyższy poziom od 19 lat.

Opozycja uznała, że liczba ta i tak jest zaniżona, a rzeczywisty wzrost kosztów życia był co najmniej dwukrotnie wyższy.

W ubiegłym roku w grudniu prezydent zapowiedział, że poziom inflacji - wówczas ponad 21 proc. - zostanie obniżony "w ciągu miesięcy" i ogłosił, że bardzo poważne fluktuacje kursu liry nie stanowią odbicia "fundamentalnej oceny" tureckiej gospodarki.

fit/ mal/