Raport z ambicją szerszą niż tylko podatki
Raport „Sprint Obronność. Podatkowe wsparcie podmiotów o strategicznym znaczeniu” to efekt pracy interdyscyplinarnego zespołu, który zebrał ekspertów z uczelni, kancelarii prawnych i organizacji branżowych. W projekt zaangażowali się m.in. przedstawiciele Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, kancelarii Fieldfisher Poland, klastra DUALTEC, inicjatywy Drony dla Polski oraz portalu Defence24. Część podatkową raportu opracowali specjaliści z SGH i Fieldfisher Poland.
Dokument powstał w ramach inicjatywy SprawdzaMY, która ma charakter eksperckiej platformy rekomendacyjnej. Głównym celem było przedstawienie decydentom „mapy drogowej” rozwoju zdolności obronnych Polski – od produkcji dronów, przez szkolenia i prawo, aż po podatki i zamówienia publiczne.
Jak wynika z raportu, dzisiejsze przepisy podatkowe są barierą dla rozwoju krajowej zbrojeniówki, ale mogą też skutecznie zniechęcać inne firmy do wejścia na rynek produktów o podwójnym zastosowaniu (dual-use). Problemem nie są wyłącznie wysokie podatki, ale przede wszystkim – nadmiarowe obowiązki administracyjne, nieelastyczne zasady rozliczania ulg czy niepewność interpretacyjna.
Co konkretnie proponują autorzy raportu?
Lista rozwiązań jest obszerna, ale ich wspólnym mianownikiem jest jedno: większość z nich można wdrożyć bez zmiany ustaw. Chodzi np. o:
- status „zaufanego podatnika” dla firm obronnych – umożliwiający szybsze zwroty VAT (do 25 dni), szybsze „uwolnienie” środków z rachunku VAT oraz możliwość kwartalnych rozliczeń niezależnie od wielkości firmy.
- ulgi inwestycyjne w zaliczkach – przedsiębiorcy mogliby korzystać z ulg (B+R, na robotyzację, prototypy itd.) już w trakcie roku, a nie dopiero w rozliczeniu rocznym.
- bezterminowa ulga na robotyzację, która dziś ma wygasnąć w 2026 r.
- zliberalizowane rozliczanie strat podatkowych – np. zniesienie limitu 5 lat, brak rocznego limitu 50%, możliwość rozliczania straty „wstecz”.
- stawka 0% VAT dla produktów obronnych i dual-use – dziś z tej preferencji korzystają tylko Siły Zbrojne USA działające w Polsce.
- ułatwienia dla Podatkowych Grup Kapitałowych – m.in. zniesienie limitów kapitałowych i obniżenie progów udziałowych.
Jak zapewniają autorzy, rozwiązania te były już wcześniej testowane np. w czasie pandemii COVID-19 i sprawdziły się bez ryzyka „rozszczelnienia” systemu podatkowego.
Eksperci: Część zmian można wdrożyć od razu, inne w 2026
Na pytania Forsala odpowiedzieli współautorzy podatkowej części raportu z kancelarii Fieldfisher Poland. Jak wskazują, wiele zmian da się wprowadzić natychmiast, bez nowelizacji ustaw – np. poprzez objaśnienia podatkowe lub zmianę praktyki działania administracji skarbowej. Wśród takich szybkich działań wymieniają:
- przyspieszenie zwrotów VAT,
- skrócenie czasu „uwalniania” środków z rachunku VAT,
- preferencyjny dostęp firm obronnych do Programu Współdziałania.
Inne zmiany – jak np. ulga 0% VAT czy modyfikacje zasad amortyzacji – mogą wymagać notyfikacji w Komisji Europejskiej, ale i one są możliwe do wdrożenia już w 2026 r., jeśli prace legislacyjne rozpoczną się na początku przyszłego roku.
Proponowane zmiany mają charakter korzystny dla firm. W efekcie, tam gdzie potrzebna jest zmiana treści ustawy, nie ma konieczności wdrażania nowelizacji dopiero z początkiem kolejnego roku czy po miesięcznym vacatio legis. Jedyną barierą czasową pozostaje zatem tempo prac parlamentarnych. W przypadku rozpoczęcia prac nad zmianą przepisów w styczniu, mogłyby one wejść w życie nawet w drugim kwartale 2026 r. – podkreślają eksperci Fieldfisher.
Były wiceminister finansów: „To nie rewolucja, to zdrowy rozsądek”
Poproszony przez nas o komentarz jeden zwspółautorów raportu, były wiceminister finansów Jan Sarnowski, odpowiedzialny w przeszłości m.in. za politykę podatkową, nie ma wątpliwości:
„Zaprezentowane w raporcie propozycje mają na celu eliminację podatkowych hamulców rozwoju branży obronnej. To po stronie Rządu leżeć będzie decyzja jak duża ich część trafi do realizacji. Jedno jest pewne - nawet częściowe wdrożenie rekomendowanych przez nas zmian przyniesie firmom odczuwalną ulgę i da im więcej sił na rozwój.”
Jego zdaniem, raport porusza sedno problemu: brak elastyczności systemu podatkowego wobec firm strategicznych, które ze względu na swój charakter są transparentne, kontrolowane i zintegrowane z państwem. Sarnowski zwraca też uwagę, że propozycje nie są wymierzone w budżet państwa.
„Ogromna większość przedstawionych propozycji jest dla budżetu bezkosztowa. Polegają one na wprowadzeniu ułatwień, przyspieszeniu rozliczeń lub zmianie praktyki działania administracji. Do tej ostatniej grupy należą w szczególności wydanie przez resort finansów dedykowanych branży obronnej objaśnień podatkowych czy nadanie podmiotom branży defence priorytetu udziału w Programie Współdziałania. Z kolei możliwość rozliczenia ulg na etapie zaliczek czy przyznanie podmiotom sektora obronnego statusu „zaufanych podatników” oznaczać może jedynie krótkoterminowe przesunięcia wpływów z tytułu VAT i podatków dochodowych – bilansujące się w ciągu kilku miesięcy, najczęściej w ramach tego samego roku podatkowego. To wszystko zmiany, które z perspektywy budżetu będą niezauważalne, a jednocześnie przyniosą firmom realne ułatwienia. W dłuższej, kilkuletniej perspektywie bilansować się będą z kolei zmiany polegające na przyspieszeniu amortyzacji środków trwałych czy zwiększeniu elastyczności rozliczenia strat.”
Były wiceminister wskazuje również, że jeśli rząd zdecyduje się na szybkie działanie, część ułatwień może zacząć działać jeszcze przed końcem 2026 roku. Warunkiem jest wola polityczna i tempo prac parlamentarnych.
Nie tylko czołgi i karabiny – także software, logistyka i AI
Wbrew pozorom, na podatkowej deregulacji mogą skorzystać nie tylko producenci uzbrojenia. Jak wyjaśniają autorzy raportu, nowe przepisy mogłyby objąć również firmy technologiczne, software house’y, dostawców systemów logistycznych, a nawet start-upy AI, jeśli ich produkty mają zastosowanie w sektorze bezpieczeństwa lub tzw. dual-use. Nadal nie będzie to jednak wielotysięczna grupa podtników. Jak nam wyjaśnili autorzy raportu:
Podmiotami, z myślą o których tworzono te propozycje, były firmy sektora obronnego. Obok strategicznego znaczenia ich działalności dla bezpieczeństwa Polski wyróżnia je szereg cech, które już teraz pozwalają na to, by zakwalifikować je do kategorii „zaufanych podatników”. Można zatem tworzyć dedykowane im ułatwienia bez ryzyka „rozszczelnienia” systemu podatkowego. Firmy sektora obronnego są to podmioty charakteryzujące się wysokim stopniem transparentności, niską podatnością na udział w karuzelach VAT oraz słabą motywacją do przenoszenia zysków do rajów podatkowych. Tworząc propozycje podatkowe dla branży obronnej zakładaliśmy, że w pierwszym etapie ich wdrożenia obejmą one nie więcej niż kilkaset podmiotów. Przykładowo prowadzona przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii baza polskich przedsiębiorców sektora obronnego obejmuje obecnie 216 firm. Warto jednak pamiętać, że jest to baza dobrowolna, służąca promocji polskiego biznesu za granicą i ograniczona tylko do podmiotów przemysłu obronnego. Katalog firm z ofertą podwójnego zastosowania obejmować może kolejnych kilkuset podatników. W sumie zmiany dotyczyć będą zatem nie więcej niż 500-600 firm.
Co dalej? Wszystko w rękach rządu
Eksperci zgodnie przyznają – czas na ruch po stronie administracji. Propozycje są gotowe, opisane, uzasadnione i przetestowane. W dobie rosnących zagrożeń geopolitycznych, Polska może wykorzystać narzędzia podatkowe nie tylko do ściągania wpływów, ale też do budowania realnej przewagi strategicznej. Przy tym zasadnicze zmiany można wprowadzić bardzo szybko i nie ryzykując budżetem.