Tablica alimentacyjna: wskazówka, nie źródło prawa
- Ta tabela to przede wszystkim nie jest źródło prawa w żadnej mierze. To była taka informacja, wskazówkowa dla sądów, dla rodziców, jak można dokonywać wyliczeń - podkreślił Szłapka, przyznając, że zaproponowane przez resort sprawiedliwości rozwiązanie wywołało wiele kontrowersji.
Wycofanie tablicy i kolejne konsultacje
- Ta wskazówka została wycofana i zostanie jeszcze raz skonsultowana, nie należy w żadnej mierze się tego obawiać - dodał.
Przypomniał, że oświadczenia w sprawie tablic alimentacyjnych wydało także Ministerstwo Sprawiedliwości.
Cel tablicy alimentacyjnej według MS
Wedle informacji przekazanych pierwotnie przez MS, tablica alimentacyjna miała być realnym wsparciem dla sędziego przy ustalaniu wysokości alimentów – ułatwić ocenę sytuacji i pozwolić na zachowanie większej przewidywalności orzeczeń. Jednocześnie nie miała ograniczać niezależności sędziowskiej - nadal możliwe byłoby indywidualne podejście do każdej sprawy, z uwzględnieniem jej specyfiki i wyjątkowych okoliczności.
Jak działała tablica alimentacyjna?
Tablica alimentacyjna zawierała modelowe kwoty miesięcznych świadczeń, wyliczone na podstawie trzech kluczowych zmiennych: dochodu osoby zobowiązanej do płacenia alimentów, wieku dziecka oraz liczby dzieci, wobec których osoba ta ma obowiązek alimentacyjny.
Modelowe kwoty na pokrycie podstawowych potrzeb dziecka
Zaprezentowane w tabeli wartości odzwierciedlały szacunkowe miesięczne koszty zaspokojenia podstawowych potrzeb osoby uprawnionej, takich jak: wyżywienie, mieszkanie, edukacja, kultura, zdrowie, higiena, transport, łączność i inne uzasadnione wydatki.