Polityka wschodnia Karola Nawrockiego
Na poziomie głów państw relacje z Białorusią i Rosją są zamrożone i niewiele wskazuje na to, by w najbliższym czasie się to zmieniło. Tymczasem, jeśli Nawrocki w trakcie kampanii wyborczej w jakiejkolwiek sferze wyraźnie dystansował się od linii Prawa i Sprawiedliwości czy Andrzeja Dudy, to były to właśnie relacje z Kijowem (i polityka pandemiczna) - zauważa „DGP”.
Jak podkreśla dziennik, „nowy prezydent nigdy nie był czynnym politykiem, więc trudno powiedzieć, na ile jego kampanijna retoryka będzie miała przełożenie na konkretną aktywność”.
„A jako szef Instytutu Pamięci Narodowej siłą rzeczy funkcjonował w atmosferze mniej lub bardziej otwartego konfliktu z Ukraińcami, ponieważ kwestie historyczne dzielą nas najbardziej i najczęściej prowadzą do sporów, nieporozumień i kryzysów zaufania” - pisze „DGP”.