Pytanie premiera o wypowiedź prezydenta Czech

Premier Donald Tusk był pytany na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sierakowicach, o wypowiedź prezydenta Czech Petra Pavla sugerującą, że państwa NATO mogłyby zestrzeliwać rosyjskie myśliwce naruszające ich przestrzeń powietrzną.

- Jesteśmy gotowi do każdej decyzji, która ma na celu unicestwienie obiektów, które mogą zagrażać nam, na przykład rosyjskich myśliwców, jeśli (...) na przykład będą latały nad naszymi wodami terytorialnym - odpowiedział szef rządu.

Ostrożność przy niejasnych sytuacjach

Jak podkreślił, w takich sytuacjach należy się dwukrotnie zastanowić zanim podejmie się decyzję, która może doprowadzić do poważnej eskalacji konfliktu.

Warunek działania

- Wtedy, kiedy mamy do czynienia z sytuacjami nie do końca jasnymi - na przykład ostatni przelot rosyjskich myśliwców nad Platformą Petrobalticu. Ale bez naruszenia, bo to nie są nasze wody terytorialne. Trzeba się dwa razy zastanowić zanim podejmie się decyzję o działaniach, które mogą wywołać już bardzo ostrą fazę konfliktu - ocenił premier.

Jak zaznaczył, aby podjąć decyzję o potencjalnym zestrzeleniu rosyjskich myśliwców, musiałby być pewny, że Polska „nie będzie w tym sama”. - Muszę mieć stuprocentową pewność, (...) że wszyscy sojusznicy będą traktowali to dokładnie w taki sam sposób jak my. Muszę mieć stuprocentową pewność, że w sytuacji, kiedy konflikt wejdzie w fazę taką bardzo ostrą, to nie będziemy sami w tym - powiedział Tusk.

- Przy całym szacunku, deklaracja czy zapowiedź prezydenta Czech jest tutaj oczywiście niewystarczająca. Domyślacie się o czym, o jakiej potrzebie mówię - dodał Tusk.

Stanowisko prezydenta Czech Petra Pavla

Prezydent Czech podczas „Dni NATO” w czeskiej Ostrawie w sobotę, ocenił, że Rosja „bardzo szybko zda sobie sprawę, że popełniła błąd i przekroczyła dopuszczalne granice. Niestety, jest to balansowanie na krawędzi konfliktu, ale ustępowanie złu po prostu nie jest możliwe” – powiedział Pavel. Zaznaczył, że reakcją militarną może być również zestrzelenie rosyjskiej maszyny.

Incydent nad platformą Petrobalticu

Straż Graniczna poinformowała w piątek wieczorem, że dwa rosyjskie myśliwce wykonały niski przelot nad platformą Petrobalticu na Morzu Bałtyckim; myśliwce przeleciały w obrębie platformy wydobywczej należącej do Orlen Petrobaltic, naruszając strefę bezpieczeństwa. Straż Graniczna podkreśla, że o incydencie powiadomiono Siły Zbrojne RP oraz inne służby.