Podczas piątkowej debaty prezydenckiej w bloku dotyczącym polityki międzynarodowej Trzaskowski pytał Nawrockiego m.in. o tzw. aferę wizową. "W polityce międzynarodowej pan się myli regularnie, tutaj też się pan pomylił. Chyba nie śledził pan analiz komisji sejmowej, w której ustalono, że to było 300 wiz, a nie 300 tys. wiz" - odparł Nawrocki.

"Potrzebujemy centrów deportacji"

Popierany przez PiS kandydat przyznał przy tym, że nielegalna migracja rzeczywiście jest wielkim problemem. "Ja oczywiście doprowadzę do jednostronnego wypowiedzenia paktu migracyjnego. Potrzebujemy centrów deportacji nielegalnych migrantów, a nie centrów ich integracji" - stwierdził.

"Wizy były rozdawane. 300 tys. to liczba z raportu NIK, niezależnej izby kontroli" - podkreślił potem Trzaskowski. "Te Centra Integracji Cudzoziemców robił rząd PiS, a w tej chwili deportujemy wszystkich, którzy łamią prawo. I ja też takie wnioski składałem" - dodał kandydat KO.

"Pakt migracyjny nigdy nie wejdzie w życie"

Trzaskowski ocenił również, że pakt migracyjny "nigdy nie wejdzie w życie". "To ja wpisałem w unijne dokumenty, że jeżeli pomożemy Ukraińcom, to nie będziemy nikogo więcej przyjmowali" - powiedział. Według Nawrockiego to kłamstwo; popierany przez PiS kandydat poprosił kandydata KO o wskazanie konkretnego dokumentu. Trzaskowski odparł, że chodzi o rozporządzenie z 2015 r.(PAP)

sno/ sdd/