Zmiany w rządzie po rekonstrukcji

Premier Donald Tusk ogłosił w środę skład rządu po rekonstrukcji. Nowymi ministrami będą m.in. Marcin Kierwiński (MSWiA), Marta Cienkowska (resort kultury), Waldemar Żurek (resort sprawiedliwości), Miłosz Motyka (nowy resort energii), Jolanta Sobierańska-Grenda (resort zdrowia). Dotychczasowy szef MSWiA Tomasz Siemoniak zostanie koordynatorem służb specjalnych. Szef MSZ Radosław Sikorski będzie też wicepremierem.

Wotum nieufności wobec Tomasza Siemoniaka

Zdaniem prof. Chwedoruka, rozdzielenie funkcji szefa MSWiA i koordynatora służb specjalnych to wyraz cichego wotum nieufności wobec Tomasza Siemoniaka. - Można było przewidzieć sytuację na zachodniej granicy, efekty niemieckiej polityki i jednocześnie działania polskiej prawicy w tej materii. Tu zabrakło chyba tego wymiaru profilaktycznego, więc myślę, że to jest tak naprawdę zmiana najcięższego kalibru - ocenił politolog.

Zmiana w Ministerstwie Zdrowia: krótkoterminowa czy doraźna?

Według niego, zmiana na czele Ministerstwa Zdrowia może być krótkoterminowa i wynikać z doraźnych wyzwań dotyczących zadłużenia szpitali. Natomiast wskazanie sędziego Żurka na ministra sprawiedliwości może być - w ocenie prof. Chwedoruka - ukłonem wobec tej części wyborców, dla której rozliczenia poprzedniej władzy są priorytetem. Politolog dodał, że skupienie się przez rząd na rozliczeniach byłoby „przepisem na polityczne samobójstwo, ponieważ są one „priorytetowe dla mniejszości wyborców”. Jednocześnie ekspert zauważył, że pozycja ministra Żurka nie będzie tak mocna politycznie, jak dotychczasowego szefa MS Adama Bodnara.

Awans Sikorskiego: test wzmocnienia jego pozycji

Politolog zwrócił uwagę, że premier może testować, czy awans Radosława Sikorskiego na wicepremiera wzmocni go politycznie na tyle, by mógł stanąć na czele Rady Ministrów. Jednocześnie - według prof. Chwedoruka - Donald Tusk testuje też Polskę 2050 - daje ugrupowaniu kilka miesięcy na „ogarnięcie się”. Jak powiedział ekspert, partia Szymona Hołowni obejmując resort kultury dostała marchewkę, a „kij pojawi się wtedy, jeśli Polska 2050 nie wyciągnie wniosku z szansy na polityczne przetrwanie”.

Perspektywy kolejnej rekonstrukcji rządu

Ekpert uważa, że nie jest to ostatnia rekonstrukcja rządu obecnej koalicji. - Pytanie tylko o czas i zakres. Czy będzie to koniec bieżącego roku kalendarzowego, czy też czas bliższy terminowi kolejnych wyborów? W zależności zapewne od sondaży, notowań rządu, zmiany różnych kontekstów. A jeśli chodzi o zakres rekonstrukcji, pytanie, czy to Donald Tusk będzie dalej prezesem Rady Ministrów, czy też koalicja rządząca będzie musiała, zapewne z szeregu Platformy Obywatelskiej, znaleźć kogoś z dużo młodszego pokolenia - powiedział prof. Chwedoruk.

Przyszłość koalicji rządzącej. Zmiana premiera?

Dodał, że jeśli obecna struktura poparcia i notowań sondażowych utrzyma się, to zmiana premiera będzie nieuchronna. - Koalicja rządząca będzie skazana na jakiegoś rodzaju "ryzykoeksperyment", żeby wyjść z zaułka, w którym poparcie jest wysokie, ale niewystarczające do tego, żeby pokonać pogrążony w stagnacji sondażowej PiS i rosnącą Konfederację - uważa politolog.