Rozwój sztucznej inteligencji (również językowych modeli, na których oparta jest generatywna AI) jest bardzo kosztowny. Wymaga przede wszystkim dostępu do ogromnych mocy obliczeniowych i rozbudowanych baz danych. Nie powinno was więc zdziwić, że jeżeli chcecie inwestować w tę technologię, to będziecie musieli zainteresować się spółkami o wielkiej kapitalizacji.

Liderzy rozwoju AI

Rynek firm powiązanych z AI możemy podzielić zasadniczo na dwie główne kategorie. Pierwszą stanowią podmioty, które rozwijają własne modele sztucznej inteligencji. Prym wiodą tutaj big capy, które mocno rywalizują w zakresie rozwoju modeli językowych, a więc Google
(należące do spółki Alphabet) i Microsoft. Pierwsza ze spółek rozwija rodzinę modeli językowych LaMDA, druga wspiera rozwój Chat GPT. Świat zachłysnął się produktem tworzonym przez spółkę Open AI, ale technologiczni znawcy i inwestorzy studzą emocje – sztuczną inteligencją na tym poziomie (a już z pewnością na poziomie Chata w wersji 3.0) dysponują wszystkie wielkie spółki technologiczne. To m. in. Meta, IBM, Tesla, Palantir Technologies, Baidu czy UiPath.

Reklama

Zdaniem inwestora Marka Hibbena najbardziej rozwiniętą sztuczną inteligencją dysponują zapewne Google i Microsoft. O ile Google rozwija swoją technologię samodzielnie, o tyle Microsoft robi to we współpracy ze spółką Open AI, w której posiada 49 proc. działów. Open AI nie jest notowane co prawda na giełdzie, ale istnieją sposoby na inwestowanie w tę firmę. Pod lupą inwestorów powinna znaleźć się także Tesla, która znajduje się na pole position w rozwoju systemu autonomicznej jazdy opartej o AI.

Twórcy infrastruktury do rozwoju AI

Drugą kategorię stanowią firmy, które nie specjalizują się w rozwoju samej sztucznej inteligencji, ale dostarczają sprzętowej infrastruktury niezbędnej do „udźwignięcia” coraz bardziej wymagającej technologii. To przede procesory graficzne (GPU), które sztuczna inteligencja wykorzystuje do przyśpieszania obliczeń, co zwiększa efektywność uczenia maszynowego i przetwarzania obrazów. GPU są wykorzystywane również do analizy danych, rozpoznawania mowy (i generowania tekstu na jej podstawie) czy przetwarzania grafiki w grach komputerowych.

Niekwestionowanym liderem w rozwoju procesorów graficznych jest Nvidia. To właśnie na wyprodukowanych przez tę firmę jednostkach trenowano wszystkie językowe modele, na których opiera się ChatGPT. Inni liczący się gracze w tej niszy to AMD (Advanced Micro Devices) oraz Intel. Eksperci przewidują, że rozwój sztucznej inteligencji i szybko rosnący popyt na dużą moc obliczeniową, będzie wyraźnie premiował hardware oparte na jednostkach GPU, kosztem jednostek centralnych CPU. To znakomita wiadomość dla inwestorów Nvidii i ponura dla zwolenników Intela, który ma mocną pozycję na rynku procesorów.

Rynek generatywnej AI rozwija się błyskawicznie między innymi za sprawą wsparcia licznych funduszy. Poniższy tweet ciekawie mapuje ten inwestycyjny obszar.

Jak zainwestować w sztuczną inteligencję?

Istnieje kilka sposobów na zainwestowanie swojego kapitału w AI. Najważniejsze to zakup giełdowych spółek, ETF-ów specjalizujących się w doborze spółek powiązanych z tą technologią albo inwestycje w firmy, które nie zadebiutowały jeszcze na giełdzie.

Kupno spółek AI

Wszystkie znaczące firmy rozwijające AI są notowane na amerykańskiej giełdzie Nasdaq. Każdy indywidualny inwestor z Polski może bez problemu uzyskać do nich dostęp za pośrednictwem wielu biur maklerskich, również w ramach prowadzonego rachunku IKE czy IKZE. Poniżej lista najważniejszych spółek powiązanych z rozwojem sztucznej inteligencji (uporządkowanych pod względem kapitalizacji):

  • Microsoft (kapitalizacja: 2,14 bln dol.);
  • Alphabet (1,34 bln dol.);
  • Nvidia (670 mld dol.);
  • Tesla (609 mld dol.);
  • AMD (154 mld dol.);
  • Intel (138 mld dol.);
  • IBM (118 mld dol.);
  • Palantir (18 mld dol.);
  • UiPath (9 mld dol.);
  • C3 AI (2,8 mld dol.).

Warto zaznaczyć, że nie jest to dobry moment na zakup, ponieważ ta część sektora technologicznego bardzo mocno zdrożała w tym roku z powodu hajpu na AI. Wiele spółek jest przewartościowanych (w odniesieniu do fundamentalnej wyceny). Dotyczy to przede wszystkim Nvidii, której akcje poszły w górę w tym roku już o astronomiczne 83 proc.

Najlepsze ETF-y na AI

Idealnym rozwiązaniem dla pasywnych inwestorów, którzy nie mają wystarczającej wiedzy, kompetencji i czasu do śledzenia raportów spółek i skomplikowanego rynku technologicznego jest zainwestowanie w „cały” rynek sztucznej inteligencji za pośrednictwem ETF-ów. Tutaj pojawiają się jednak pewne komplikacje. O ile zakup amerykańskich giełdowych spółek jest w Polsce łatwy, o tyle rodzimi inwestorzy mają z regulacyjnych powodów zablokowany dostęp do ETF-ów notowanych na amerykańskiej giełdzie. Istnieją co prawda działający w Polsce brokerzy, którzy ze względu na specyficzny sposób interpretowania przepisów pomagają ominąć te trudności (to m. in. DIF Broker oraz Derigo), jednak w tym artykule skupię się jedynie na ETF-ach dostępnych przez polskich brokerów. Chodzi o fundusze typu UCITS, które są powszechnie dostępne na giełdach w UE.

Oto największe (pod względem wartości zarządzanych aktywów, a więc o najlepszej płynności) ETF-y (UCITS) dające ekspozycję na interesujący nas obszar:

  • Xtrackers Artificial Intelligence and Big Data – śledzi indeksy Nasdaq Yewno Global Artificial Intelligence oraz Big Data. Największą część jego portfolio stanowią big capy: Nvidia (5,34 proc.), Meta (4,98 proc.), Amazon (4,87 proc.), Samsung (4,8 proc.) oraz Apple (4,48 proc.). Fundusz inwestuje przede wszystkim w amerykańskie spółki (82,7 proc. całego portfolio) oraz firmy z sektora technologicznego (68,5 proc.) i telekomunikacyjnego (20,5 proc.);
  • Amundi STOXX Global Artificial Intelligence – śledzi indeks STOXX® AI Global Artificial Intelligence ADTV5; skupia się na spółkach, które wyróżniają się pod względem posiadanych patentów powiązanych z AI, które wskazują na dużą innowacyjność i możliwości adaptacyjne spółek;
  • WisdomTree Artificial Intelligence – koncentruje się na spółkach technologicznych (aż 90 proc. portfolio), z relatywnie dużą ekspozycją na spółki spoza USA (m. in. z Tajwanu, Japonii i Norwegii) w porównaniu do konkurencyjnych ETF-ów;
  • L&G Artificial Intelligence – ważnym kryterium doboru spółek do funduszu jest odpowiednio duży udział sektora AI w działalności operacyjnej i strukturze przychodów firm. ETF bazuje na technologicznych (64 proc.) spółkach z USA (75 proc. portfolio).

Jak zainwestować w Open AI

Niektórzy inwestorzy mogą być zainteresowani ekspozycją na firmy, które nie miały jeszcze pierwszej operty publicznej (IPO). Bywa, że innowacyjne spółki technologiczne ostatecznie nie trafiają na giełdę. Na szczęście na rynku pojawia się coraz więcej podmiotów, które dają inwestorom możliwość ulokowania kapitału w startupach czy firmach będących na średnim etapie rozwoju. To na przykład aplikacje Dizraptor oraz Raison, które umożliwiają inwestycję w takie ekscytujące firmy jak Open AI, SpaceX czy Neuralink.

Na czym polega inwestowanie w firmy typu pre-IPO? Wyjaśnijmy na przykładzie Dizraptora. Twórcy usługi koncentrują się na firmach, które wykazują oznaki zainteresowania wejściem na giełdę w okresie 1-3 lat. Dizraptor śledzi ważne wydarzenia w firmach, takie jak zatrudnianie nowych osób na kluczowych stanowiskach lub publiczne oświadczenia zarządu, by wybrać spółki, które z dużym prawdopodobieństwem zdecydują się na wejście na giełdę. Dizraptor wybiera do swojego portfolio szybko rozwijające się spółki technologiczne, głównie z Doliny Krzemowej. Niestety, możliwość inwestowania za pośrednictwem tej platformy mają tylko wybrani inwestorzy, którzy spełniają pewne kryteria. Takich ograniczeń nie stawia Raison, który wykorzystuje technologię blockchain do tego, by oferować indywidualnym inwestorom akcje ułamkowe. Do zakupu akcji firm znajdujących się w jego portfolio wykorzystuje specjalnie utworzony fundusz. W portfolio ma takie firmy jak SpaceX, Patreon, Robinhood czy Airbnb.

Szczegóły inwestycyjnej platformy możesz znaleźć na jego stronie.

Inwestowanie w firmy przed ich wejściem na giełdę daje możliwość spektakularnych zysków, ale wiąże się też z wieloma ryzykami. Przykłady? Bankructwo, rozwodnienie akcji (emisja nowych papierów), niska płynność czy ograniczony dostęp do informacji.

Świat inwestorów jest skazany na sztuczną inteligencję. Z raportu „Big ideas 2023” ARK Invest wynika, że część rynku akcji powiązana z AI będzie rosła o 36 proc. rocznie, przekraczając w 2030 roku 100 bln dol.