80 proc. zakażeń to wariant Delta

Przekroczyliśmy barierę 80 proc. udziału w zakażeniach wariantu Delta; wariant Alfa - nazywany wcześniej brytyjskim - stanowi niewiele ponad 10 proc. - poinformował podczas środowego briefingu w Białymstoku minister zdrowia Adam Niedzielski.

"Realizuje się ten scenariusz dominacji wariantu Delta, który jest realnym zagrożeniem pod kątem generowania nowych zakażeń, pod kątem pewnej niewiadomej, która dotyczy tego jak zjadliwa jest ta mutacja wirusa i czy przełoży się ona na zwiększoną liczbę hospitalizacji" - mówił szef resortu zdrowia.

Niedzielski podkreślił też, że liczba hospitalizacji spowodowanych wariantem Delta w Europie jest dużo mniejsza niż liczba zakażeń, co - jego zdaniem - jest realnym skutkiem prowadzonego procesu szczepień.

Reklama

Obostrzenia covidowe najpierw w regionach z najniższą wyszczepialnością

Przy powyżej 1000 przypadków zakażeń COVID-19 dziennie w skali kraju zaczniemy wprowadzać obostrzenia. Na początek w regionach z najniższą liczbą szczepień – zapowiedział w środę szef MZ Adam Niedzielski. Przypomniał, że wśród takich regionów są obecnie m.in. Podlasie, Podkarpacie i Lubelszczyzna.

Niedzielski przypomniał, że w środę resort zdrowia poinformował o 164 kolejnych osobach zakażonych COVID-19. "Nie jest to wynik, który budziłby nasz ogromny niepokój, chociaż budzi na pewno niepokój tendencja wzrostowa" – dodał szef MZ.

Zapowiedział, że ewentualne obostrzenia covidowe będą wprowadzane, gdy liczba dziennych przypadków zakażeń w skali kraju przekroczy 1000.

"Tereny, gdzie jest niski poziom zaszczepienia, będą w pierwszej kolejności podlegały wprowadzaniu obostrzeń, bo tam jest większe ryzyko transmisji koronawirusa" – dodał Niedzielski.

Zwrócił uwagę, że obecnie najsłabsza wszczepialność jest na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, Podlasiu i w Warmińsko-Mazurskiem, szczególnie na wschodnich krańcach tego regionu.

Zwrócił się przy okazji z apelem do mieszkańców, by w trosce o zdrowie swoje, innych oraz "powodzenie społeczno-gospodarcze" swych regionów, poddali się szczepieniu.

"Warto – myślę – zaapelować, żeby ci, którzy się nie szczepią, biorą odpowiedzialność nie tylko za własne zdrowie, ale też za to, jak będzie wyglądał sukces czy realia społeczno-gospodarcze danego regionu" – powiedział Niedzielski.

Pytany o rodzaj ewentualnych wprowadzanych obostrzeń, minister powiedział, że obejmą te same branże co w poprzednich lockdownach.

Rzecznik rządu: Jeśli liczba zachorowań na Covid-19 zwiększy się, mogą być wprowadzone obostrzenia sektorowe

W przypadku zwiększenia się liczby zachorowań na Covid-19 mogą być wprowadzone sektorowe obostrzenia, które będą dostosowane do realnej skali zagrożenia; osoby zaszczepione będą miały łatwiejszy dostęp np. do niektórych usług - oświadczył w środę rzecznik rządu Piotr Müller.

"Jeżeli chodzi o kwestię obostrzeń, to już jakiś miesiąc temu mówiliśmy, że w przypadku zwiększenia się liczby zachorowań takie sektorowe obostrzenia mogą być wprowadzone" - powiedział Müller na środowej konferencji prasowej.

"Na tym etapie mogą być one podobne do tych, które obowiązywały rok temu, czy wiosną tego roku, ale oczywiście dostosowane do realnej skali zagrożenia" - dodał.

Rzecznik rządu zapewniał również, że osoby zaszczepione będą miały m.in. łatwiejszy dostęp do niektórych usług.

"Gdyby doszło do większej skali ograniczeń wynikających z epidemii, to faktycznie osoby, które są zaszczepione będą miały łatwiejszy dostęp do niektórych usług" - deklarował Müller.

Zapytany o ewentualne podawanie trzeciej dawki szczepionki przeciw Covid-19 rzecznik rządu odparł, że obecnie nie ma takiej rekomendacji ze strony Rady Medycznej i żadne decyzje w tym zakresie nie zostały przez rząd podjęte.

Bez zmian w zakresie obowiązkowych szczepień dla nauczycieli

Nie będzie zmian w zakresie obowiązkowych szczepień dla nauczycieli – poinformował na środowej konferencji prasowej w Białymstoku minister zdrowia Adam Niedzielski.

Nie zmieniają się zasady szczepień na koronawirusa dla nauczycieli – przekazał minister zdrowia Adam Niedzielski podczas środowej konferencji prasowej w Białymstoku. Szczepienia nadal są dobrowolne.

"Na razie nic się nie zmieniło, katalog zawodów, które są najbardziej związane z wprowadzeniem obowiązku szczepiennego, to są oczywiście medycy, ale szerzej pojęci niż tylko lekarze" – mówił Niedzielski.

Decyzja o obowiązkowych szczepieniach dla nauczycieli zależy od liczby zachorowań na koronawirusa.

"Cały czas uzależniamy to od sytuacji epidemicznej, jeżeli utrzymywała się pod kontrolą, to nie będzie potrzeby podejmowania takiej decyzji. Poniżej 1000 nie będziemy wprowadzali takich drastycznych rozwiązań" – mówił Niedzielski. (PAP)