Słowa Hejmana zostały opublikowane w listopadowym wydaniu hebrajskojęzycznego magazynu powiązanego z izraelskimi służbami wywiadowczymi, a cytuje je agencja Associated Press. Rozmowa została przeprowadzona we wrześniu, na kilka tygodni przed odejściem generała z czynnej służby.

Jak zauważa AP, Hejman to pierwszy przedstawiciel władz Izraela, który oficjalnie potwierdził udział tego kraju w ataku na Sulejmaniego.

"Zamach na Sulejmaniego był osiągnięciem, ponieważ naszym głównym wrogiem, w mojej opinii, są Irańczycy" - oświadczył Hejman w wywiadzie. Dodał, że w czasie jego służby jako szefa wywiadu wojskowego doszło do dwóch "ważnych zamachów", a jako jeden z nich wskazał zamach na Sulejmaniego.

"Rzadko lokalizuje się kogoś tak wysokiego rangą, architekta sił wojskowych, stratega (...)" - powiedział.

Reklama

Izraelski generał dodał, że Sulejmani był odpowiedzialny za umocnienie irańskiej obecności w Syrii.

Izrael przeprowadził setki nalotów w Syrii w ciągu ostatniej dekady, ale rzadko publicznie je komentuje. Hejman stwierdził w wywiadzie, że dzięki izraelskim nalotom udało się „powstrzymać próbę zapuszczenia korzeni w Syrii przez Iran”.

Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan ma się spotkać w środę w Jerozolimie z premierem Izraela Naftalim Benetem. Rzeczniczka amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego przekazała, że omówione mają zostać "zagadnienia o znaczeniu strategicznym dla stosunków dwustronnych USA i Izraela, łącznie z zagrożeniem ze strony Iranu".

Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al-Kuds, będącej siłami ekspedycyjnymi irańskich Strażników Rewolucji, zginął w ostrzale rakietowym sił USA w styczniu 2020 roku. Według mediów był "najbardziej wpływowym współczesnym generałem na Bliskim Wschodzie" i drugą najważniejszą osobą w Iranie. Tydzień po zamachu na Sulejmaniego stacja telewizyjna NBC News poinformowała o potwierdzeniu szczegółów lotu irańskiego generała z Damaszku do Bagdadu przez izraelski wywiad, co miało pomóc Amerykanom w przeprowadzeniu zamachu. Ta informacja nie została dotąd oficjalnie potwierdzona.