Wojna w Ukrainie i inflacja, to wyrażenia odmieniane dziś przez wszystkie przypadki. Co stanie się po zakończeniu walk?

– W czasie wojny najważniejsze, żeby ludzie mieli co jeść i pić. Jednak kiedy już działania wojenne ustaną, to rzeczywiście Ukraina będzie mierzyła się z dużym kryzysem gospodarczym. Tam jest 40 mln ludzi, dla polskich producentów i dystrybutorów części do samochodów to może być bardzo duży i bardzo ciekawy rynek zbytu – powiedział dziennik.pl Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców podczas XVII Kongresu Przemysłu i Rynku Motoryzacyjnego w Warszawie.

Zdaniem eksperta, żeby z skorzystać z tej szansy nie można bezczynnie czekać. Trzeba działać, zaryzykować i kupić los na loterii. Bez tego nic się nie uda.

– Warto dla wszystkich polskich producentów czy firm handlujących częściami samochodowymi nawiązywać kontakty z firmami ukraińskimi. W tym przypadku niekoniecznie należy tworzyć przedstawicielstwa, można skorzystać z naszej pomocy. 1 stycznia 2023 roku otwieramy Ukraine Business Center, którego zadaniem będzie kojarzenie firm z Polski i Ukrainy na rzecz współpracy – wskazał prezes ZPP.

Reklama

Żywotność samochodów używanych będzie się wydłużać

– Dla branży producentów i dystrybutorów części motoryzacyjnych okres inflacji to bardzo dobry okres, ponieważ ludzie wstrzymują się z zakupem nowych samochodów i pieniądze lokują w dobra, które jak im się wydaje mogą pozwolić ocalić im kapitał. Nowe samochody nie są czymś takim, co jest tak postrzegane. Stąd żywotność samochodów używanych będzie się wydłużać – zauważył nasz rozmówca.