Emilewicz była pytana o zapowiadany reset programu mieszkalnictwa. Jak powiedziała, prace nad nim dobiegają końca, a ich efekty zostaną zaprezentowane przed upływem 100 dni rządu, czyli przed 17-18 lutego. Według niej, wówczas zostaną przedstawione wyliczenia, ile mieszkań w ramach programu zbudują Towarzystwa Budownictwa Społecznego, w tym, jak mówiła "prywatne TBS-y", a ile deweloperzy i Polski Fundusz Rozwoju Nieruchomości, a także warunki inwestycyjne dla tych podmiotów.

Szefowa resortu rozwoju mówiła także o przygotowywanym w ministerstwie pakiecie proinwestycyjnym. Opisywała, iż zawiera on m.in. propozycję ulgi podatkowej na automatyzację i robotyzację, która pozwoli odliczać od podatku wydatki na te cele w korzystnej proporcji. Powiedziała, że trwają ustalenia z Ministerstwem Finansów, czy będzie to "dwa złote do złotego, czy trochę więcej".

Minister opisywała także propozycję półrocznego "urlopu dla start-upów". Jak powiedziała, takie rozwiązanie funkcjonuje w krajach skandynawskich, gdzie działa jak urlop macierzyński, więc nie obciąża pracodawcy bezpośrednimi kosztami finansowymi. Zapewniła, że propozycje MR będą konsultowane z pracodawcami. Dodała, iż rozważane jest także wprowadzenie "tzw. estońskiego CIT-u, czyli pojawienia się obowiązku podatkowego dopiero w momencie wypłaty dywidendy".

Jak zapowiedziała, do marca resort chciałby przygotować założenia legislacyjne pakietu i poddać je konsultacjom.

Reklama

"Wiemy, że ten rok będzie rokiem lekkiego spowolnienia gospodarczego, i naszym celem jest utrzymanie szybkiego tempa wzrostu, jakie Polska ma od czterech lat" - powiedziała minister rozwoju.

>>> Czytaj też: Nasze dzieci mogą dożyć czasu, gdy będzie tylko 17 mln Polaków [WYWIAD]