Ponad 92 tyg. płatnego urlopu macierzyńskiego– tyle w 2020 r. przeciętnie otrzymywały kobiety w Rumunii. „Żaden inny kraj nie wspiera tak hojnie kobiet przed i po porodzie” – podkreśla Statista.
Drugie miejsce zajęła Estonia, która w swojej ofercie miała średnio 82 tyg. Na trzecim miejscu uplasowała się Turcja (52,7).
W środku rankingu OECD znalazły się: Austria (48,2) oraz Niemcy (42,6). Tuż za nimi jest Japonia (35,8).
Zestawienie zamykają państwa takie jak: Francja (19,0), Wielka Brytania (11,6) oraz Szwajcaria (8,2).
USA nie oferują ustawowego urlopu macierzyńskiego ani świadczeń pieniężnych po porodzie.
Co najmniej 14 tygodni – to z kolei zalecenie Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO) dla rządów w kwestii ustalenia okresu urlopu macierzyńskiego. Dodatkowo matki powinny mieć w tym czasie prawo do świadczeń pieniężnych w wysokości co najmniej ⅔ przeciętnej pensji.
Z szacunków organizacji wynika jednak, iż tylko 35 proc. ankietowanych państw* przestrzega zalecenia ILO. Statista zaznacza, iż nawet w przypadku krajów, gdzie istnieją przepisy ws. urlopu, ich skuteczne wdrożenie nie jest gwarantowane. Problem dotyczy szczególnie regionów rozwijających się – takich jak Azja, Afryka oraz Ameryka Łacińska.
*Wśród ankietowanych znalazło się 185 państw.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Urlop macierzyński w Polsce