Z danych centrolewicowego gabinetu wynika, że w porównaniu z marcem 2020 r., kiedy wskutek pandemii wprowadzono pierwsze restrykcje sanitarne, przybyło 401,3 tys. bezrobotnych.

Według szacunków ministerstwa pracy i gospodarki społecznej, jednym z nielicznych pozytywnych zjawisk w ostatnich tygodniach był spadek liczby bezrobotnych. Pomiędzy lutym a marcem 2021 r. ich grono zmniejszyło się o ponad 59,1 tys. osób.

W tym samym czasie zmalała też o prawie 116 tys. osób liczba pracowników tymczasowo zwolnionych ze swoich firm, pozostających w reżimie pracy tymczasowej, tzw. ERTE. Utrzymywanie ich etatów wspiera finansowo państwo.

Resort szacuje, że pod koniec marca 2021 r. w ramach ERTE pozostawało w całej Hiszpanii 743,6 tys. osób.

Reklama

Rząd Pedro Sancheza szacuje, że w 2020 r. łączne wydatki państwa na płace dla osób nieaktywnych zawodowo pozostających w reżimie ERTE przekroczyły rekordowy poziom 16 mld euro. Z kolei dla bezrobotnych wypłacono 20,4 mld euro.