Flotylla Sumud

Thunberg uczestniczyła w rejsie flotylli Sumud, który transportowała pomoc humanitarną do Strefy Gazy z zamiarem przełamania izraelskiej blokady morskiej. W czwartek i piątek siły izraelskie przechwyciły wszystkie jednostki wchodzące w skład flotyll i zatrzymały wszystkich członków załóg.

W mailu do rodziny Thunberg szwedzkie MSZ przytoczyło doniesienia, według których izraelscy żołnierze robili zdjęcia zatrzymanej aktywistce, rzekomo zmuszając ją do pozowania z flagami; nie sprecyzowano przy tym, jakich państw były to flagi.

Podczas spotkania ze szwedzkimi dyplomatami w więzieniu aktywistka skarżyła się, że jest przetrzymywana w celi pełnej pluskiew oraz że dostaje za mało jedzenia i wody.

Informacje te potwierdziło trzech innych uczestników flotylli. Ponadto według ich relacji Szwedka była bita, ciągnięta za włosy oraz zmuszono ją do pocałowania izraelskiej flagi.

Adalah: Prawa zatrzymanych aktywistów były „systematycznie naruszane”

Według organizacji pozarządowej Adalah, która zajmuje się ochroną praw człowieka w Izraelu, prawa zatrzymanych aktywistów były „systematycznie naruszane”. Zdaniem prawników odmawiano im wody, środków sanitarnych, leków i natychmiastowego dostępu do przedstawicieli prawnych, co - jak podkreślili - „stanowiło jawne naruszenie ich podstawowego prawa do rzetelnego śledztwa, bezstronnego procesu i reprezentacji prawnej”. Zgłaszano także przypadki przemocy fizycznej i słownej.

Członkowie flotylli w większości przetrzymywani są w więzieniu o zaostrzonym rygorze w Ktzi'ot na pustyni Negew, znanym również jako Ansar III. Większość osadzonych stanowią tam Palestyńczycy, których Izrael oskarża o działania terrorystyczne i wywrotowe.

To już drugie zatrzymanie Grety Thunberg w tym roku przez izraelskie siły. W czerwcu wojsko przejęło statek Madleen, który też próbował dostarczyć pomoc humanitarną do Strefy Gazy. Aktywistka wraz z 11 członkami załogi została wówczas zatrzymana, a następnie deportowana do Szwecji.

Z Londynu Marta Zabłocka