Jak oświadczył adwokat Pawinee Chumsri ze stowarzyszenia Tajscy Prawnicy na Rzecz Praw Człowieka, skazana przyznała się do opublikowania 29 filmów wideo i wpisów na YouTube i Facebooku w 2014 i 2015 roku.

Pierwotnie sąd miał wydać wyrok 87 lat, ale kara została zmniejszona z uwagi na przyznanie się Anchan do winy.

Anchan to jedna z setek osób aresztowanych za obrazę monarchii po puczu z 2014 roku, w wyniku którego do władzy doszedł obecny premier Prayuth Chan-Ocha. W poniedziałek na cztery lata więzienia został skazany mężczyzna za publikację wierszy, które miały zawierać nieprawdę na temat rodziny królewskiej.

Tajlandia od lat ma jedne z najsurowszych na świecie przepisów dotyczących znieważania rodziny królewskiej, a każdy przypadek złamania prawa może wiązać się z karą do 15 lat więzienia. W 2018 roku władze tymczasowo wstrzymały egzekwowanie prawa, jednak wróciły do niego w obliczu trwających od miesięcy antyrządowych protestów zainicjowanych przez studentów, podczas których monarchia jest otwarcie krytykowana. Od listopada zarzuty związane z obrazą majestatu postawiono ponad 40 aktywistom związanym z protestami.

Reklama