"W ruchu identytarnym, w partiach prawicowych i innych grupach prawicowo-ekstremistycznych słowo to stało się eufemizmem na określenie żądania przymusowych wydaleń, a nawet masowych deportacji osób ze środowisk migracyjnych" – wyjaśniło swoją decyzję jury konkursowe z Magdeburga.

W zeszłym roku słowo "reemigracja" było używane jako "prawicowy termin bojowy, słowo-przykrywka, wyrażenie zaciemniające rzeczywiste intencje" – stwierdziło jury, złożone głównie z językoznawców.

W środę portal śledczy Correctiv poinformował o tajnym spotkaniu w Poczdamie w listopadzie 2023, podczas którego miano omawiać "radykalne tezy, dotyczące polityki migracyjnej". W spotkaniu uczestniczyli działacze prawicowo-populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), członkowie chadeckiej CDU oraz ultrakonserwatywnej Werteunion (Unii Wartości).

"Martin Sellner, były szef prawicowego, ekstremistycznego Ruchu Identytarnego w Austrii, potwierdził agencji informacyjnej dpa, że rozmawiano o +reemigracji+" – przypomniał portal Tagesschau.

Reklama

"Gdy prawicowi ekstremiści używają terminu +reemigracja+, zwykle mają na myśli to, że duża liczba osób obcego pochodzenia powinna opuścić kraj, nawet pod przymusem" – wyjaśniła rzeczniczka jury konkursowego Constanze Spiess.

W sumie do tegorocznego konkursu napłynęło 2,3 tys. zgłoszeń – znacznie więcej niż w roku poprzednim. Kandydatów do antysłowa roku było w sumie 710, z czego ok. 110 spełniało kryteria jury. Celem konkursu było "wyłonienie sformułowania, naruszającego zasady godności ludzkiej i demokracji, dyskryminującego grupy społeczne lub mającego charakter eufemistyczny, zaciemniający, wprowadzający w błąd".

W 2022 roku decyzją jurorów antysłowem roku zostało "Klimaterroristen" (terroryści klimatyczni).