O tym, jak poprawić sytuację młodych we współczesnych, pełnych niestabilności czasach, rozmawiano podczas debaty „Europa i świat 2030”. Sesja była również częścią Europejskiego Forum Młodych Liderów.

– Bardzo się cieszę, że pierwszy raz podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego równolegle odbywa się Europejskie Forum Młodych Liderów – mówił, otwierając dyskusję, Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP, inicjator i organizator Europejskiego Kongresu Gospodarczego. – Liczę na dużo twórczego fermentu – dodał.

Młodzi ludzie opowiadali o przebiegu kończącego się właśnie w Katowicach wydarzenia – Katowice Model United Nations, czyli symulacji obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ – podczas których młodzi ludzie debatowali o tym, jak rozwiązać kwestie stanowiące dziś wyzwanie dla całej ludzkości. To okazja, żeby stworzyć własne rezolucje, pomysły na rozwiązanie globalnych problemów.

Młodzi w ogniu wojny

Reklama

Maryna Popatenko, wiceminister w resorcie młodzieży i sportu Ukrainy oraz przewodnicząca Polsko-Ukraińskiej Rady Wymiany Młodzieży, opowiadała o tym, jak wielkim dramatem dla młodych Ukraińców jest trwająca wojna. – Po 24 lutego wszystko się zmieniło, Rosja przyniosła na naszą ziemię wojnę, śmierć, tortury i mordy. Prawie 2 mln młodych ludzi było zmuszonych do wyjazdu poza terytorium Ukrainy – mówiła. Wyraziła wdzięczność za udzieloną pomoc. – Polska stała się tymczasowym schronieniem dla tysięcy młodych obywateli – przypomniała. – Liczymy na dalsze wsparcie, byśmy byli niezależni i demokratyczni – wskazywała.

Mimo tej tragedii naród ukraiński już myśli o tym, jak odbudować swój kraj. Nie będzie to łatwe, zwłaszcza że agresor świadomie rujnuje nie tylko obiekty wojskowe, lecz celem jego ataków stają się przede wszystkim obiekty cywilne. Maryna Popatenko wskazała na niszczenie całych miast, takich jak Czernihów, Mariupol czy Charków, terror względem tamtejszej ludności. – To bestialstwo nie ma uzasadnienia – podkreślała. Uszkodzeniom uległy też centra młodzieżowe czy szkoły, a setki młodych aktywistów zostało zabitych przez okupantów. Z rąk rosyjskich najeźdźców zginęło ponad 200 dzieci. – Co sześć godzin w Ukrainie ginie dziecko – mówiła.

Zwróciła uwagę na wielkie poświęcenie całego narodu, opowiadała też o samoorganizacji młodych ludzi angażujących się w pomoc krajowi i jego mieszkańcom. – To wolontariat, usługi publiczne, zabezpieczenie pomocy humanitarnej. To wielka odwaga i poświęcenie młodych Ukraińców – mówiła.

Otworzyć Erasmus na świat!

Dr Paweł Poszytek, dyrektor generalny Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji, Narodowej Agencji Programu Erasmus+ i Europejskiego Korpusu Solidarności, podkreślił, jak ważną rolę w budowaniu perspektyw dla młodych ludzi pełnią programy wymiany i współpracy międzynarodowej na niwie edukacji. – Kataklizmy i dramatyczne wydarzenia nieraz udowodniły, że siła tkwi we współpracy międzynarodowej – argumentował. – Erasmus + właśnie temu służy – buduje sieci między instytucjami i osobami – dodał.

Przedstawił też nowe rozwiązanie, zgodnie z którym student będący w konsorcjum uczelni europejskich de facto będzie studentem pozostałych uczelni. – Wykorzystanie technologii stosowanych międzynarodowo, wymiana doświadczeń są bardzo ważne – ocenił.

Zwrócił też uwagę, że FRSE jest zaangażowana w pomoc Ukrainie oraz chce dalej pogłębiać współpracę z tym państwem. – Mamy bardzo szerokie portfolio współpracy z Ukrainą. To nie tylko eTwinning, Salto, Europejski Korpus Solidarności, lecz także młodzieżowa wymiana polsko-ukraińska – wymieniał.

Zaapelował też, by Erasmus poszerzał swoje pole działania. – Komisja Europejska otwiera ten program na świat, mogą być realizowane nowe mobilności, ale to odbywa się w ograniczonym zakresie. Źle, jeśli Erasmus+ będzie tylko programem europejskim, on się musi otworzyć na świat. Musi stać się programem globalnym – stwierdził.

Czas przemian

Proszony o wskazanie możliwych pozytywnych i negatywnych scenariuszy dla Europy, Mikuláš Dzurinda, prezydent Centrum Studiów Europejskich im. Wilfrieda Martensa, a wcześniej premier Słowacji w latach 1998–2006 oraz minister spraw zagranicznych w latach 2010–2012, wskazywał, że potencjalne pozytywne rozwiązania to silna integracja Unii Europejskiej, umacnianie NATO czy wprowadzenie pluralizmu w Rosji, która wyjdzie spod władztwa Władimira Putina. Nakreślił również pesymistyczny i niepożądany scenariusz, zgodnie z którym Unia Europejska się podzieli, a Sojusz Północnoatlantycki okaże się niezdolny do działania. Niekorzystnymi zjawiskami byłoby też duże umocnienie się Chin, a także ogromne migracje do Europy, które przekroczą skalę, jaką poszczególne państwa są w stanie przyjąć.

Rafał Sonik, sportowiec i filantrop, właściciel Gemini Holding, wskazał, że dotychczas żyliśmy w błędnym przeświadczeniu, jakoby okres wzrostu gospodarczego i spokoju był dany raz na zawsze. – Przez 33 lata rozwijaliśmy się, utrwalaliśmy wolność. Okazało się, że niestety wolność nie jest nam dana na zawsze i trzeba się o nią starać. Sposobem na trwanie wolności miała być budowa społeczeństwa obywatelskiego. To jednak nie wystarczy – mówił biznesmen. Oprócz rozwoju świadomości obywatelskiej chroniącej przed zamachem na wolność wewnątrz państwa konieczne jest również bardzo silne zabezpieczenie granic zewnętrznych.

Sonik mówił również o zmianach społecznych w wyniku wojny w Ukrainie. – Przyjęliśmy najlepiej, jak umieliśmy, ok. 2,5 mln osób w ciągu kilku tygodni. Stajemy przed nowym wyzwaniem – integracją w budowie społeczeństwa obywatelskiego – przekonywał. Podkreślił, że Polska nie jest państwem monoetnicznym i dobrze, że napływająca do nas fala imigracji to naród, który zawsze był nam bardzo bliski. – Bez wchodzenia w meandry historii, najbliższym nam narodem są właśnie Ukraińcy. Utrzymujemy przyjazne relacje ze Słowacją, Litwą czy Łotwą, ale najważniejsze jest to, byśmy nauczyli się codziennych relacji z osobami zza wschodniej granicy – stwierdził. Jego zdaniem to kwestia obecnie dużo ważniejsza niż gospodarka.

Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska w latach 2019–2021, zwrócił uwagę na znaczenie odcięcia Rosji od sprzedaży węglowodorów. – Czy jako Europa będziemy kontynuować kupowanie rosyjskiego gazu, węgla, ropy? Czy będziemy finansować tę maszynę wojenną zabijającą co sześć godzin niewinne dziecko? – pytał retorycznie. Wskazał, że w tym kontekście stawianie na odnawialne źródła energii i budowanie zielonej gospodarki stają się kluczowe. – To już nie kwestia fantazji czy dyskusji ze szczytów klimatycznych, to wybór moralny – podkreślał. Jak mówił, jest szansa, by obecne uzależnienie zamienić w suwerenność.

Opowiadał również o zagrożeniach, jakie mogą czyhać w kontekście wojny w Ukrainie. – Scenariusz negatywny niestety jest taki, że świat będzie korygował globalizację. Wychodzimy z liberalnych demokracji, idziemy na zderzenie cywilizacji. Ten świat się mocno rysuje. Wystarczy spojrzeć na listę państw pomagających Ukrainie – z tego wyłania się jeden obóz – mówił.

Swoimi scenariuszami podzielili się również młodzi uczestnicy debaty. Maciej Cieciora reprezentujący Parlament Studentów RP wskazał, że najbardziej niepożądane byłoby dalsze wzmacnianie się imperialnych aspiracji Rosji, a także spadek poziomu życia obywateli w Polsce i Europie powodujący narastające kłopoty społeczne. Pozytywnymi ścieżkami byłyby natomiast: umocnienie Ukrainy, rozszerzenie Unii Europejskiej i wzrost partycypacji obywateli w życiu publicznym. – Ludzie będą bardziej świadomi, że to od nich zależy przyszłość świata – mówił.

Jakub Grodecki, wiceprzewodniczący Europejskiej Unii Studentów (ESU), wskazywał, że bardzo istotna jest bliska współpraca wolontaryjna przekraczająca granice państw. Przypomniał również, że studenci od dawna są jedną z istotnych sił prowadzących do zmian społecznych.

Igrzyska profesjonalistów

Zwieńczeniem debaty była zapowiedź Zawodów EuroSkills 2023 – to swoiste igrzyska olimpijskie przedstawicieli różnych zawodów, w których bierze udział młodzież z całego kontynentu. Młodzi ludzie z wielu różnych krajów biorą udział w rywalizacji w kilkudziesięciu dyscyplinach – to m.in. florystyka, robotyka, murarstwo czy gastronomia. W eliminacjach bierze udział nawet 100 tys. uczestników, na finałach pojawią się delegacje rządowe z ok. 30 krajów.

Początkowo impreza miała odbyć się w Sankt Petersburgu, jednak z powodu ataku na Ukrainę prawo do jej organizacji przypadło Polsce. Dr Paweł Poszytek zadeklarował jednocześnie, że Polska jest w stanie przyjąć i pokryć koszty przygotowania się drużyny ukraińskiej. – Czekamy na ukraińską reprezentację w Polsce – zapewnił, składając na ręce minister Maryny Popatenko list intencyjny.

Następnie podpisano porozumienie o dołączeniu do Koalicji na rzecz rozwoju inicjatywy WorldSkills i organizacji Zawodów Euroskills 2023 w Polsce. Jego sygnatariuszami stały się uczelnie, izby gospodarcze i instytucje branżowe, które chcą wspierać organizację zawodów poprzez swoją wiedzę ekspercką. – Dzisiejszym aktem dopełniamy listę i będziemy zmierzać w kierunku organizacji zawodów – mówił dr Paweł Poszytek.

GRK
ikona lupy />
foto: materiały prasowe