Imamoglu, który należy do największej partii opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) został skazany na dwa lata i siedem miesięcy więzienia oraz zakaz pełnienia funkcji publicznych. Uważa się powszechnie - pisze AP - że jest to próba uniemożliwienia burmistrzowi ewentualnego startu w wyborach prezydenckich, zwłaszcza, że sondaże faworyzują Imamoglu.

W protestach w Stambule wzięli udział liderzy sześciu partii opozycyjnych, które kwestionują niezawisłość tureckich sądów pod coraz bardziej autorytarnymi rządami prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana i uznają wyrok wydany na Imamoglu za próbę wyeliminowania głównego rywala obecnego szefa państwa.

Burmistrz ma zamiar odwołać się od wyroku i oczekuje się, że do czasu rozpatrzenia apelacji będzie mógł wykonywać swoje obowiązki.

Erdogan, który sprawuje rządy od 2003 roku, będzie zabiegał o kolejną pięcioletnią kadencję prezydencką w wyborach zaplanowanych na czerwiec 2023 roku; jednak sondaże wskazują na znaczący spadek jego popularności.

Reklama

Koalicja partii opozycyjnych nie wyznaczyła jeszcze swojego kandydata w wyborach prezydenckich, ale spore szanse na nominację i pokonanie Erdogana ma właśnie Imamoglu - pisze agencja Reutera.

Burmistrz, który stanął na czele największej tureckiej metropolii w 2019 roku, pokonując kandydata Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), powiedział, że czasem w Turcji "żaden sukces nie pozostaje bezkarny", toteż uważa próbę usunięcia go z urzędu za "nagrodę za swoje sukcesy".

Departament Stanu USA ogłosił w środę, że jest "głęboko oburzony i rozczarowany" skazaniem Imamoglu. "Ten niesprawiedliwy wyrok jest niezgodny z obowiązkiem poszanowania praw człowieka, fundamentalnych swobód i rządów prawa" - powiedział zastępca rzecznika resortu Vedant Patel.

Organizacja Human Rights Watch oświadczyła, że decyzja tureckiego sądu jest pogwałceniem praw burmistrza a zarazem "nieusprawiedliwionym i politycznie motywowanym atakiem na turecką opozycję polityczną".

"Werdykt wydany na Ekrema Imamoglu jest kpiną z wymiaru sprawiedliwości i atakiem na procesy demokratyczne, dowodzącym, że ze względu na zbliżające się wybory w 2023 roku rząd jest gotów posłużyć się w sposób niewłaściwy sądami, aby zmarginalizować główne postaci opozycji" - powiedział zastępcą dyrektora programowego HRW Tom Porteous.

Imamoglu został skazany za wypowiedź z 2019 roku w sprawie decyzji Najwyższej Komisji Wyborczej, która anulowała wynik wyborów na burmistrza Stambułu i nakazała ich powtórzenie, co burmistrz nazwał "głupotą".

fit/ tebe/