W czwartek na poligonie w Orzyszu (Warmińsko-Mazurskie) odbyły się ćwiczenia taktyczne ze strzelania, w ramach ćwiczeń AMBER LYNX - 23, w których wzięło udział blisko 300 żołnierzy z sześciu krajów NATO. Ćwiczeniom przyglądali się m.in. ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski i ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger. Obaj w przemówieniach wygłoszonych po zakończeniu pokazów podkreślali, że pokazały one, że sojusz NATO jest gotowy do obrony państw członkowskich.
Ambasador Brzezinski rozpoczynając swoje wystąpienie powiedział po polsku "za naszą i waszą wolność", a następnie dodał, że "wasza wolność, jest naszą wolnością". Przyznał też, że ostatni dok pokazał, że państwa NATO stosują zasadę "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego".
Brzezinski podkreślał, że "absolutnie podstawowe znaczenie", by wspólne ćwiczenia mogły się odbyć, miała amerykańsko-niemiecko-polska współpraca. "Bezpieczeństwo to Święty Graal Europy Środkowej w dniu dzisiejszym i dziś wspólnie pracujemy razem" - podkreślił Brzezinski, który podkreślił, że na pokazowych ćwiczeniach w jednym rzędzie stały niemieckie leopardy, amerykańskie abramsy i polskie czołgi. "Wszyscy żołnierze służyli dziś w sposób wspaniały, jesteśmy dumni, że możemy być świadkami tego" - dodał.
"To ważne ćwiczenia, w ważnym miejscu" - powiedział ambasador Bagger nawiązując do bliskości przesmyku suwalskiego i tego, że w lipcu w Wilnie odbędzie się szczyt NATO.
"Przesłaniem dzisiejszych ćwiczeń jest to, że bezpieczeństwo Polski jest naszym bezpieczeństwem, a nasza jedność jest nasza siłą" - mówił Bagger. Ambasador zauważył, że rosyjska wojna przeciwko Ukrainie "w sposób dramatyczny zmieniła sytuację bezpieczeństwa Europy". Zaznaczył, że "Polska jest państwem frontowym NATO, Stany Zjednoczone są niezbędnym sojusznikiem i dostarczycielem bezpieczeństwa do Europy, a Niemcy inwestują więcej w siłę, również w sił wojskową a także inwestują coraz więcej w obronę oraz odstraszanie".
"To jest właśnie komunikat wysyłany z dzisiejszych ćwiczeń: bezpieczeństwo Polski jest również naszym bezpieczeństwem. To jedność naszego Sojuszu stanowi naszą siłę" - powiedział.
Przesmyk suwalski wielu ekspertów określa jako strategiczny dla całego NATO. Przesmyk ten to obszar wokół Suwałk, Augustowa i Sejn, łączący Polskę z Litwą z pozostałymi krajami bałtyckimi, zarazem oddzielający należący do Rosji Obwód Kaliningradzki od Białorusi. Portal Politico pisał w ub. roku, że w razie starcia między Rosją a NATO przesmyk suwalski prawdopodobnie byłby "pierwszym punktem kontaktu".
Dowódca Wielonarodowego Korpusu Północnowschodniego gen. broni Jürgen-Joachim von Sandrart po zakończeniu pokazu strzelania podkreślił, że jest bardzo dumny z żołnierzy, z ich wspólnego zgrania i tego, że są gotowi do obrony każdego z krajów NATO. "Zobaczyliśmy dziś, że jesteśmy gotowi, chcemy i umiemy bronić terytorium NATO wszędzie, na Litwie, w Estonii, Polsce wszędzie jesteśmy do tego gotowi. Nasze bezpieczeństwo, wolność są chronione" - podkreślał gen. von Sandrart.
Dowódca Wielonarodowej Dywizji Północny – Wschód gen. dyw. Zenon Brzuszko powiedział PAP, że czwartkowe ćwiczenia różniły się od realnych ćwiczeń wojska, które szkolenia tego typu przechodzi co najmniej cztery razy w roku. "To nie były typowe działania, które odzwierciedlały w stu procentach taktykę, niemniej były bardzo zbliżone do realnych ćwiczeń" - przyznał gen. Brzuszko.
W środę na poligonie w Orzyszu odbyły się ćwiczenia, w których blisko 300 żołnierzy z sześciu krajów NATO ćwiczyło przede wszystkim strzelanie z czołgów, ale zademonstrowano także ewakuację rannego żołnierza z pola walki oraz ewakuację uszkodzonego pojazdu wojskowego. W ćwiczeniach, które odbywały się na Szwejkowskich Wzgórzach poligonu Orzysz brały udział także śmigłowce.
Strzelanie czołgowe prowadzone było z czołgów Leopard, które na co dzień stacjonują w Batalionowej Grupie Bojowej NATO na Litwie, żołnierze amerykańscy z Batalionowej Grupy Bojowej NATO w Polsce strzelali z Abramsów, a żołnierze 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej strzelali z czołgów PT-91. (PAP)
Autorki: Joanna Kiewisz-Wojciechowska, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka
