Jak podał, jest dumny z tego, iż przed referendum w 2016 r. opowiedział się za brexitem - mimo ostrzeżeń, że może to zakończyć jego karierę polityczną. Sunak przyznał, że brexit rodzi wyzwania, ale wskazał, iż zakłócenia łańcuchów dostaw mają miejsce teraz na całym świecie. Mówił, że w dłużej perspektywie wyjście z UE da Wielkiej Brytanii "sprawność, elastyczność i wolność" i pomoże w "odnowieniu kultury przedsiębiorczości" i dostosowaniu się do nowoczesnego świata.

Większość swojego wystąpienia Sunak poświęcił podatkom. Powiedział członkom Partii Konserwatywnej, że ich ewentualne cięcie jest uzależnione od uzdrowienia finansów publicznych po pandemii Covid-19.

Kilka tygodni temu brytyjski premier Boris Johnson - wbrew obietnicy złożonej przed ostatnimi wyborami w 2019 r., iż nie będzie podniesienia podatków - ogłosił wzrost od nowego roku finansowego składki na ubezpieczenie społeczne, która od następnego roku stanie się odrębnym podatkiem, przeznaczonym na dofinansowanie służby zdrowia i opieki społecznej.

Reklama

Sunak przyznał, że ta decyzja była niepopularna wśród wielu posłów konserwatywnych, ale wyjaśniał, że dalsze zadłużanie się byłoby nieodpowiedzialne, a nawet niemoralne. "Choć wiem, że podwyżki podatków są niepopularne, a niektórzy powiedzą nawet, że niekonserwatywne, powiem wam, co jest niekonserwatywne: niefinansowane obietnice, lekkomyślne pożyczanie i rosnące zadłużenie. Tak, chcę obniżek podatków. Ale aby to zrobić, nasze finanse publiczne muszą być przywrócone do równowagi" - mówił minister finansów.

"Każdy, kto mówi, że dziś można pożyczyć więcej, a jutro wszystko samo się ułoży, nie dba o przyszłość" - podkreślił. "Nie może być mowy o dostatniej przyszłości, jeśli nie jest ona zbudowana na fundamencie silnych finansów publicznych. I muszę być z wami szczery. Nasze odbicie wiąże się z kosztami. Nasz dług narodowy wynosi prawie 100 proc. PKB, więc musimy naprawić nasze finanse publiczne, ponieważ silne finanse publiczne nie biorą się z przypadku" - mówił.

Sunak zapowiedział również, że rząd przeznaczy 500 mln funtów na programy wsparcia zatrudnienia, zwłaszcza dla młodych osób oraz długotrwale bezrobotnych. Mają one częściowo zastąpić wygaszony z końcem września program subsydiowania miejsc pracy tych osób, które po wybuchu pandemii zostały wysłane na przymusowe urlopy, bo ich pracodawcy nie mogli prowadzić normalnej działalności. Szczegóły tych programów zostaną przedstawione pod koniec miesiąca wraz z budżetem na nowy rok finansowy.