"Uzgodniliśmy, że podejmiemy szereg zintegrowanych działań wojskowych w naszej części Europy Północnej, na morzu, lądzie i w powietrzu. Na przykład wkrótce przeprowadzimy ćwiczenia demonstrujące swobodę poruszania się krajów JEF na Morzu Bałtyckim. Te i kolejne działania pozostaną prewencyjne i proporcjonalne" - powiedział Wallace po spotkaniu ministrów obrony państw tworzących Wspólny Korpus Ekspedycyjny (JEF).

W skład dowodzonego przez Wielką Brytanię korpusu wchodzą Dania, Estonia, Finlandia, Holandia, Islandia, Litwa, Łotwa, Norwegia i Szwecja. Decyzja o przeprowadzeniu manewrów przez JEF została podjęta dzień po wkroczeniu wojsk rosyjskich do dwóch separatystycznych republik we wschodniej Ukrainie - Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, których niepodległość w poniedziałek Rosja uznała.

Wallace, zapytany po spotkaniu, czy jego zdaniem prezydent Rosji Władimir Putin planuje kolejne inwazje w Europie Wschodniej, odparł: "Działania, które widzieliśmy dziś i wczoraj wieczorem, są absolutnie zgodne z jego scenariuszem. Jeśli chcecie wiedzieć, jakie są jego dalsze zamiary, polecam wysłuchanie jego najnowszego przemówienia, które wygłosił wczoraj wieczorem, pełnego ogromnych nieścisłości, a jedną z nich było stwierdzenie, że Ukraina właściwie nie jest państwem. Powinienem przypomnieć ludziom, że Ukraina była oddzielona od Rosji jako naród dłużej niż była częścią Rosji, to prosty fakt historyczny".

Reklama

Podkreślił, że Wielka Brytania jest "absolutnie otwarta na zrobienie więcej, jeśli będzie to konieczne" w odpowiedzi na agresję Rosji. We wtorek brytyjski premier Boris Johnson ogłosił objęcie sankcjami pięciu rosyjskich banków i trzech oligarchów, zaznaczając, że jest to początek środków w odpowiedzi na uznanie przez Rosję niepodległości dwóch separatystycznych regionów na wschodzie Ukrainy i wkroczenie do nich rosyjskich wojsk.