Wcześniej w piątek stacja BBC podała, że wszystkie większe projekty infrastrukturalne są obecnie poddawane przeglądowi i brane są pod uwagę wszystkie opcje. "Przeglądamy każdy większy projekt - w tym Sizewell C" - powiedział BBC urzędnik rządowy. BBC przywołuje też niedawną wypowiedź nowego ministra biznesu Granta Shappsa, który zasugerował, że zobowiązania złożone przez poprzednią premier Liz Truss mogą zostać ograniczone.

17 listopada minister finansów Jeremy Hunt przedstawi sprawozdanie budżetowe, w którym jak się oczekuje, ogłosi duże cięcia wydatków publicznych.

"Nie, stwierdzenie, że kasujemy to, nie jest prawidłowe. Nasze stanowisko w sprawie Sizewell C nie uległo zmianie. Mamy nadzieję, że uda nam się jak najszybciej doprowadzić do zawarcia umowy. Trwają negocjacje w tej sprawie. Nie mogę wchodzić w ich szczegóły, ale negocjacje były konstruktywne" - powiedział rzecznik Sunaka zapytany, czy projekt może zostać opóźniony.

Elektrownia Sizewell C z dwoma reaktorami, która ma powstać w hrabstwie Suffolk na wschodnim wybrzeżu Anglii, jest kluczowym elementem ogłoszonej w kwietniu tego roku nowej strategii energetycznej. Jej celem jest maksymalne uniezależnienie się od importu - co po rosyjskiej napaści na Ukrainę stało się jeszcze istotniejsze - i zakłada, że do 2050 r. jedna czwarta używanej w kraju energii będzie pochodziła z elektrowni atomowych. Wymaga to budowy nowych reaktorów, które zastąpią te wycofywane z użytku, a takich jest większość, bo przez ostatnie 27 lat nie powstał ani jeden.

Reklama

W lipcu rząd Borisa Johnsona dał zielone światło na realizację Sizewell C, ale wciąż otwartą sprawą jest sfinansowanie tego projektu, którego koszty są szacowane przez jej wykonawcę, francuską firmę EDF na 20 mld funtów. Według planów Sizewell C ma wytwarzać 3,2 gigawata energii, co zapewni dostawy do sześciu milionów gospodarstw domowych. Okres eksploatacji elektrowni ma wynosić 60 lat, a do użytku oddana zostanie najwcześniej na początku przyszłej dekady.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński