Młode auta tańsze i czekają dłużej na nabywcę

Średnia cena aut do 3 lat spadła o 2944 zł w ciągu roku wynika z raportu AAA AUTO. O ile jeszcze rok temu płaciliśmy za nie średnio 151 595 zł, to we wrześniu 2025 było to już 148 651 zł. Jednocześnie wydłużył się czas sprzedaży z 47 do 59 dni.

ikona lupy />
ShutterStock

Rośnie jednak dostępność tych pojazdów. Jak podaje AAA Auto we wrześniu sprzedano 28 514 aut w wieku do trzech lat – o 754 więcej niż rok wcześniej. To oznacza, że kupujący mają dziś większy wybór i nie muszą się tak spieszyć z wybraniem pojazdu.

Używane nie znaczy gorsze – wręcz przeciwnie

Wielu kierowców wybiera używane auta, które wyglądają jak nowe. Często są jeszcze na gwarancji, mają niewielki przebieg i nie noszą śladów użytkowania, ale kosztują znacznie mniej niż egzemplarze prosto z salonu.

– Niektóre roczne czy dwuletnie auta są tańsze nawet o 30–40% w porównaniu z nowymi – mówi Karolína Topolová, dyrektor generalna AURES Holdings, operatora sieci AAA AUTO. Dodatkowym plusem jest brak konieczności oczekiwania na dostawę i ogromny wybór modeli różnych marek. Cały proces zakupu może zająć zaledwie kilka godzin.

ikona lupy />
Karolina Topolova / Media / Vlk Vojtěch

Jakie modele królują na rynku wtórnym?

Najczęściej sprzedawanym autem do 3 lat było Volvo XC60 – aż 921 egzemplarzy. Tuż za nim uplasowały się Toyota Corolla (811 szt.) i Toyota Yaris (760 szt.). Wśród droższych modeli dobrze radziły sobie Audi A6, BMW serii 5 i 3 oraz BMW X3. Najtańszy z popularnych modeli – Toyota Yaris – kosztował średnio 74 650 zł i sprzedawał się najszybciej – w ciągu zaledwie 40 dni.

ikona lupy />
Volvo XC60 - lifting 2025 / Materiały prasowe / Volvo

Średni przebieg tych pojazdów to tylko 43 698 km, czyli o ponad 1 200 km mniej niż rok temu. To dowód, że auta są w bardzo dobrym stanie technicznym, a ich zakup może być świetną inwestycją.

Kredyt na lepsze auto zamiast złomu za gotówkę?

Coraz więcej osób decyduje się na zakup młodego używanego auta na raty. Lepiej zainwestować w nieco droższy, ale niezawodny pojazd niż tanie auto, które szybko zamieni się w „skarbonkę”. Starsze samochody częściej się psują i wymagają kosztownych napraw, co szybko niweluje oszczędności z zakupu.

Młodsze auta to niższe koszty eksploatacji i większe bezpieczeństwo, dlatego ten segment rynku może dalej rosnąć – zwłaszcza w czasach, gdy nowe auta są poza zasięgiem finansowym wielu Polaków.