Oceny, komentarze i recenzje książki prezydenta Chin – „The Governance of China” – na platformie Amazon.com są cenzurowane od około dwóch lat. To odpowiedź giganta technologicznego na edykt z Pekinu – informuje Bloomberg, powołując się na raport Reutersa. Według jednej z anonimowych osób zaznajomionych z tym incydentem, powodem tego żądania były recenzje oceniające książkę Xi Jinpinga na mniej niż maksymalne pięć gwiazdek.
Ruch ten był elementem szerszej kampanii mającej na celu pewność, że Amazon będzie mógł kontynuować działalność w najludniejszym kraju świata. To o tyle ważne dla Amazona, że w Chinach sektory firmy takie jak Kindle i cloud computing mają gigantyczne pole do rozwoju. Do 2018 roku firma technologiczna otrzymywała „coraz więcej wniosków od (chińskich) organów nadzorczych o usunięcie pewnych treści, głównie tych politycznie wrażliwych” – zgodnie z wewnętrznym dokumentem informacyjnym cytowanym przez Reutersa.
Rzecznik Amazona skomentował dla redakcji Bloomberg News, że firma „przestrzega wszystkich obowiązujących praw i przepisów, gdziekolwiek działa, a Chiny nie są tu wyjątkiem”.
To nie jedyna firma, która dostosowuje się do żądań Pekinu. Doświadczenia opisane w raporcie odzwierciedlają doświadczenia Apple, które w ostatnich latach coraz bardziej stosowało się do zaleceń Pekinu. Apple zastosował się do 97 proc. żądań chińskiego rządu dotyczących informacji o urządzeniach użytkowników w 2019 r. To znaczny wzrost z 65 proc. w 2014 r.
Recenzje książki z przemówieniami i pismami Xi są zablokowane tylko na chińskiej stronie Amazon. Jeden z wpisów na Amazon.com otrzymał 74 proc. pięciogwiazdkowych recenzji. Inne amerykańskie firmy, takie jak Yahoo! i LinkedIn, wycofały się z chińskiego rynku w tym roku, powołując się na „coraz bardziej wymagające środowisko biznesowe i prawne” w kraju.