Stosunki handlowe między USA a Chinami. Oto cały spór na pięciu wykresach
Eskalacja konfliktu nazywanego w Chinach "największą wojną handlową w historii gospodarczej" wydaje się nieunikniona. Pierwsze sankcje ze strony USA, w postaci wyższych ceł na chińskie towary o wartości 34 mld dol., już obowiązują. Opłaty za kolejne (warte 16 mld dol.) zostaną ujawnione niebawem. A to jeszcze nie koniec, gdyż prezydent Trump grozi nałożeniem karnych opłat na kolejne setki miliardów chińskiego eksportu.
Eskalacja konfliktu, nazywanego w Chinach "największą wojną handlową w historii gospodarczej" wydaje się nieunikniona. Pierwsze sankcje ze strony USA w postaci wyższych ceł na chińskie towary o wartości 34 miliardów dolarów już obowiązują, a opłaty za kolejne (warte 16 miliardów dolarów) zostaną ujawnione niebawem. A to jeszcze nie koniec. Prezydent Donald Trump grozi nałożeniem karnych opłat na kolejne setki miliardów chińskiego eksportu.
1
Prawie połowa towarów wysyłanych przez Chiny do Stanów Zjednoczonych to elektronika i maszyny, a to dlatego, że fabryki w USA tworzą gotowe produkty korzystając z części z azjatyckiego łańcucha dostaw. Z tego powodu na liście Trumpa, wydanej w zeszłym miesiącu, elektronika stała się głównym celem, bowiem w ciągu 20 lat, od kiedy wzrósł popyt na chińską elektronikę, import z Chin zwiększył się o 630 proc.
Jednak ten kij ma dwa końce. Cła nałożone przeciwko chińskim producentom szkodzą również sojusznikom USA, takim jak Japonia, Korea Południowa i Tajwan, którzy mają duży udział w rynku części elektronicznych w USA.
Forsal.pl
2 Chiny importują z USA mniej niż jedną trzecią tego, co eksportują. A jednym z najważniejszych towarów sprowadzanych z USA są produkty rolne. W wojnie handlowej właśnie produkty rolne mogą okazać się kluczowe. Odwet Pekinu na pewno dotknie popyt na takie uprawy jak soja, co może okazać się dotkliwe dla amerykańskich farmerów, bo Chiny są najpoważniejszym odbiorcą tego towaru. A zmienić dostawcę jest bardzo łatwo. W przypadku innych segmentów gospodarki, też może okazać się, że Chiny znajdą innych dostawców. Tymczasem amerykańskie produkty, takie jak samoloty Boeinga, na razie zostały oszczędzone. Ale kto wie, czy w przyszłości zakup tych bardzo drogich produktów nie będzie mocno ograniczony.
Forsal.pl
3 Prezydent Donald Trump bardzo głośno mówi o tym, jak złe relacje handlowe mają USA z Chinami. Natomiast nie wspomina zbyt wiele o nadwyżce usług, jaką USA mają w relacji z Państwem Środka i wieloma innymi gospodarkami. Ta kwota stale rośnie, ponieważ chińscy turyści i studenci licznie odwiedzają Stany Zjednoczone. Trzeba też wspomnieć o produktach fabryki marzeń w Hollywood, ponieważ ludzie oglądają więcej hollywoodzkich filmów. Rośnie też import amerykańskiego oprogramowania i innej własności intelektualnej. W razie eskalacji konfliktu Chiny mogłyby ograniczyć import tych usług poprzez ograniczenie wycieczek i liczby pokazywanych w kinach amerykańskich filmów.
Forsal.pl
4 Trump będzie musiał pamiętać o tym, że Chiny są coraz mniej zależne od popytu zewnętrznego, ponieważ udział eksportu netto w całkowitej produkcji ekonomicznej Chin cięgle się zmniejsza. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) nadwyżka na rachunku bieżącym wymiany towarów i usług z zagranicą będzie się nadal zmniejszać, a w 2023 roku osiągnie poziom 0,6 proc. PKB.
Forsal.pl