Działania wobec Nawalnego i jego fundacji są związane ze wszczętym wobec opozycjonisty śledztwem w sprawie domniemanego zniesławienia.

Nawalny został w piątek wezwany na przesłuchanie do Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Poinformował potem na Twitterze, że śledczy zamierzają zastosować wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zakazu wyjazdów. Opozycjonista przekazał także, że rewizję przeprowadzono w dwóch mieszkaniach: u niego w domu oraz pod adresem, gdzie jest oficjalnie zameldowany.

Powodem działań organów ścigania jest zdaniem Nawalnego to, że zbliża się do końca termin kary w zawieszeniu, na którą został skazany w 2017 roku. Wyrok ten obowiązuje do końca 2020 roku.

Najnowsze postępowanie karne, dotyczące zniesławienia, Komitet Śledczy wszczął wobec opozycyjnego polityka w czerwcu. Powodem był komentarz Nawalnego w mediach społecznościowych na temat spotu politycznego, w którym wystąpił m.in. kombatant II wojny światowej Ignat Artiemienko.

Reklama

Osoby, które w spocie zachęcały do udziału w głosowaniu na temat zmian w konstytucji Rosji, opozycjonista nazwał "hańbą kraju" i "zdrajcami". Komitet Śledczy oświadczył, że Nawalny dopuścił się "świadomie kłamliwych twierdzeń" znieważających kombatanta.