Rosjanie od lat specjalizują się w prowadzeniu z Zachodem wojny hybrydowej, a jednym z jej elementów są przeróżne cyberataki oraz wpływanie na nastroje w sieci. Utrzymuje ona nie tylko farmy trolli, ale również grupy zawodowych hakerów, często działających pod egidą rosyjskiej armii.
Rosja dostała własną bronią. Utrudnienia trwają od tygodnia
To właśnie działaniom rosyjskich hakerów zawdzięczamy pamiętny atak na Polską Agencję Prasową i opublikowanie informacji, jakoby nasz rząd szykował pobór do wojska, a następni armię chciał skierować do walk na Ukrainie. Wtedy paniki wielkiej nie było, gdyż mało kto uwierzył w tak fantastyczne wieści, ale Rosjanie mogli być zadowoleni, że udało im się sforsować zabezpieczenia rządowej agencji. Jednak teraz z pewnością nie jest im do śmiechu, bowiem padli ofiarą własnej broni.
Wielki atak na rosyjską sieć informatyczną przypuścił bowiem ukraiński wywiad, który we wtorek przyznał się do efektów zamieszania, jakie udało mu się w Rosji wywołać. Jak podaje agencja „Ukrinform”, nie było to jednorazowe uderzenie, ale cała seria ataków, trwających aż tydzień. Specjaliści na celownik wzięli infrastrukturę finansową Rosji, a jak ujawniają przedstawiciele ukraińskiego wywiadu, szkody są znaczne.
- Rosjanom nie udało się przywrócić prawidłowego funkcjonowania wiodących systemów bankowych i płatniczych, pracy operatorów komórkowych, sieci społecznościowych i dostawców Internetu. Nadal występują awarie w działaniu sieci zasobów Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Federalnej Służby Skarbowej – informuje agencja.
Padły banki, a ludzie nie mogą wybrać pieniędzy
Ukraińscy hakerzy na cel wzięli nie tylko ministerstwa i państwowe instytucje, ale także wiele banków, co spowodowało, że przez ponad tydzień ludzie mieli problemy z wypłacaniem pieniędzy i wykonywaniem przelewów bankowych. Poważnych strat doznał też rosyjski rynek kryptowalut. Wśród zaatakowanych instytucji zalazły się:VTB-Bank, Alfa Bank, SebrBank, Raiffeisen Bank, RSHB Bank, Ak „Bars”, Rosbank, Gazprombank, T-Bank, iBank, Bank „Dom. RF” i Bank Rosji. Możliwości komunikowania się z macierzystą Rosją na długi czas straciło też ponad 250 tys. obywateli zamieszkujących okupowane przez Rosjan ukraińskie tereny.
Ukraińcom udało się też przy okazji pozyskać morze danych finansowych, które w najbliższych tygodniach będą szczegółowo analizowane.
- To tylko preludium do ciekawszych wydarzeń – tajemniczo podsumowuje członek ukraińskiego wywiadu, rozmówca Ukrinformu.