Zeman powiedział, że oznacza to odcięcie Rosji od międzynarodowego systemu płatniczego. „Szaleńców trzeba izolować. Nie bronić się tylko słowami, ale konkretnymi działaniami” - stwierdził prezydent. Powiedział, że szanuje rosyjską kulturę i poświęcenie narodu rosyjskiego w czasie II wojny światowej, ale nie oznacza to, że godzi się ze wkroczeniem wojsk rosyjskich na teren suwerennego państwa bez wypowiedzenia wojny.

„Kilka dni temu powiedziałem, że Rosjanie nie są głupcami i nie zaatakują Ukrainy. Przyznaję, że się myliłem” - oznajmił Zeman. Zapowiedział, że w piątek będzie uczestniczyć poprzez łącza wideo w organizowanej w Warszawie konferencji państw wschodniej flanki NATO.

Do udziału w niej zaprosił premiera Petra Fialę. „Uważam, że nawet jeśli różnimy się w poglądach na temat budżetu państwa, w tej poważnej sytuacji musimy postępować absolutnie zjednoczeni. Wierzę, że sytuacja się uspokoi, ale nie przez tchórzliwy kompromis, ale dzięki zdecydowanej reakcji przeciwko agresorowi” – skonstatował Zeman.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

Reklama