"Wiele eksplozji w stolicy w dzielnicach Darnycki i Dniprowski" - napisał Kliczko w komunikatorze Telegram.
"Służby już pracują na miejscu. Bardziej szczegółowe informacje później" - dodał ukraiński polityk.
Naoczny świadek Reutersa po eksplozjach dostrzegł dym w mieście.
Alarm przeciwlotniczy rozległ się wcześniej na terenie całej Ukrainy, w tym w obwodzie kijowskim.
Mer Kijowa: nie ma ofiar śmiertelnych po rosyjskich atakach rakietowych na miasto
Jedna osoba została ranna wskutek niedzielnych ataków rakietowych na Kijów; nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych - przekazał mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko. Podkreślił, że Rosjanie przeprowadzili ostrzał rakietowy obiektów infrastruktury.
Siły rosyjskie zaatakowały cele w dzielnicach Darnicka i Dniprowska we wschodniej części miasta.
Na razie nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych wskutek ostrzałów obiektów infrastruktury - napisał Kliczko w komunikatorze Telegram.( https://t.me/vitaliy_klitschko/1429)
Jedna osoba została ranna i trafiła do szpitala. Na miejscach, w których doszło do ataków, pracują służby - podał mer.