Wśród tych, którzy pozostali w mieście, dominują osoby niezdolne do przemieszczania się i najbiedniejsze - powiedział rzecznik.

"Ale są też tacy, którzy zostają, bo uważają, że tak trzeba. Jednak jeszcze raz apelujemy, aby w miarę możliwości na razie opuścić miasto, ponieważ w tej chwili w Chersoniu nie ma bezpiecznych miejsc" - dodał Płetenczuk.

Chersoń był jedynym miastem obwodowym Ukrainy, które wojska rosyjskie zdołały opanować po zaatakowaniu tego kraju 24 lutego 2022 r. Miasto było okupowane przez siły rosyjskie od marca do 11 listopada 2022 r., kiedy to zostało wyzwolone przez ukraińskie wojsko. Wówczas w mieście znajdowało się około 80 tys. ludzi. Po wyzwoleniu Chersoń stał się miastem przyfrontowym - na przeciwnym, lewym brzegu Dniepru, są pozycje wojsk rosyjskich.

Reklama