Wsparcie Polski i państw bałtyckich

Zełenski, odnosząc się do tematu pociągnięcia do odpowiedzialności Rosjan za agresję, wskazał, że Ukraina ściśle współpracuje w tej dziedzinie z Holandią, Wielką Brytanią, USA, krajami bałtyckimi.

"Szczerze mówiąc, to trzy państwa bałtyckie i Polska wspierają nas we wszystkim, o cokolwiek byśmy poprosili" - przyznał.

Reklama

Plan pokojowy Chin

Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek, że Ukraina jest otwarta na rozważenie pewnych elementów pokojowego planu przedstawionego przez Chiny.

Zełenski wypowiadał się podczas konferencji prasowej z okazji pierwszej rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę.

"Mam nadzieję, że Chiny nie będą dostarczać Rosji broni"

Mam nadzieję, że Chiny nie będą dostarczać Rosji broni i mam nadzieję, że będą po naszej stronie - powiedział w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na konferencji prasowej.

"Chcę wierzyć, że Chiny będą po stronie sprawiedliwego świata, czyli po naszej stronie" - oznajmił szef państwa ukraińskiego.

"Bardzo chcę wierzyć w to, że Chiny nie będą dostarczać broni Rosji" - dodał Zełenski. "To dla mnie punkt numer jeden" - wskazał i zapewnił, że robi wszystko, by nie dopuścić do tego.

Jeśli Chiny będą "w objęciach" z Rosją, dojdzie do ryzyka III wojny światowej - ostrzegł Zełenski.

Zaznaczył też, że inicjatorem inicjatyw pokojowych może być tylko kraj, na terytorium którego trwa wojna.

"Rosja może napaść na jeszcze jeden kraj"

Rosja może napaść na jeszcze jeden kraj - ostrzegł w piątek na konferencji prasowej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Putin musi pokazać jakiś sukces - dodał.

"Niestety tak; uważam, że to jest możliwe" - stwierdził Zełenski, odpowiadając na pytanie o to, czy według niego możliwy jest rosyjski atak na inny kraj, w tym należący do NATO.

"Putin musi pokazać sukces i zwycięstwa. Do sukcesu na polu walki w Ukrainie nie dojdzie. Do zmasowanego rewanżu nie dojdzie. (...) Wszyscy zdają sobie sprawę, że sukces może być tam, gdzie jest słaby punkt" - wyjaśniał prezydent.

Z punktu widzenia Kremla dobrze, by był to kraj z obszaru wpływu byłego ZSRR i kraj, w którym są jakieś nieporozumienia, konflikty - dodał. W tym kontekście Zełenski zwrócił uwagę na Mołdawię i przypomniał, że ukraiński wywiad zdobył informacje o tym, że Rosja chciała przewrotu w Mołdawii.

"Jeśli Ukraina przegra, to Rosja zaatakuje kraje bałtyckie"

Jeśli Ukraina przegra, to Rosja zaatakuje kraje bałtyckie - ostrzegł prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w piątek na konferencji prasowej w rocznicę rosyjskiej napaści.

Prezydent został zapytany o to, co by powiedział tym Amerykanom, którzy twierdzą, że wsparcie USA dla Ukrainy jest za duże.

Jak ocenił, USA "nigdy nie porzucą (w potrzebie) państwa NATO". "A jeśli dojdzie do tego, że Ukraina nie wytrzyma przez te czy inne poglądy, przez osłabienie pomocy, to Rosja przyjdzie do krajów NATO. Tak się stanie" - powiedział Zełenski.

Według niego w przypadku przegranej Ukrainy Rosja może zaatakować kraje bałtyckie. "Wtedy USA będą wysyłać swoich synów i swoje córki; będą walczyć i będą ginąć. Nie daj Boże, bo jest to ogromny smutek" - dodał.(PAP)