Jak przypomina resort dyplomacji w komunikacie, od początku roku Litwa boryka się ze zwielokrotnionym w porównaniu do poprzednich lat napływem nielegalnych migrantów.

"Konwój z pomocą humanitarną realizowany przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych to odpowiedź na zapotrzebowanie władz litewskich. W konwoju RARS na Litwę dotrze pomoc rzeczowa o wartości ok 740 tys. złotych, w tym: namioty z wyposażeniem, generatory prądu, koce, łóżka polowe. Pomoc dotrze do Wilna" - poinformowało MSZ.

Resort zapowiada, że z pomocą dla Litwy wyruszy także transport polskiego MON. Konwój humanitarny MON dostarczy namioty, łóżka polowe, taborety, stoły polowe, grzejniki, pościel, koce i inne artykuły.

Przebywający na początku lipca w Wilnie minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podkreślił, że skala zjawiska stanowi problem nie tylko dla Litwy, ale i dla całej Unii Europejskiej.

Reklama

MSZ przekazało, że Litewska Państwowa Służba Ochrony Granic (VSAT) informuje o blisko 1800 osobach, pochodzących głównie z Iraku, Syrii, Tadżykistanu i Rosji, które w tym roku przedostały się nielegalnie na Litwę z terytorium Białorusi.

"To ponad dwadzieścia cztery razy więcej niż przez cały ubiegły rok. Litwa, do której np. w 2020 r. z terenu Białorusi dotarły 74 i 37 osób w 2019, nie była logistycznie przygotowana do przyjęcia tak dużej liczby emigrantów na granicy litewsko – białoruskiej. W związku z rosnącym napływem nielegalnych migrantów z Białorusi 2 lipca br. ogłoszono stan sytuacji ekstremalnej" - zaznaczyło MSZ.

Według resortu, "analiza okoliczności oraz komunikaty polskich i litewskich służb granicznych wskazują, że mamy do czynienia z kryzysem, który został sztucznie i intencjonalnie wykreowany".

"Potępiamy takie podejście, wykorzystujące trudną sytuację społeczną, ekonomiczną, a czasem polityczną w państwach pochodzenia migrantów dla realizacji bieżącej agendy politycznej. Deklarujemy pełną solidarność z Litwą i apelujemy do wszystkich państw UE o wsparcie władz w Wilnie w ich staraniach zabezpieczenia granicy zewnętrznej UE" - podkreślił resort dyplomacji. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa

kos/ mok/