Draghi, bezpartyjny technokrata, który wcześniej kierował Europejskim Bankiem Centralnym jest nadzieją na stabilne rządy w Rzymie i podniesienie pozycji Włoch w Unii Europejskiej - ocenia portal. Na arenie europejskiej ten kraj od dawna zajmuje miejsce niższe niż jego realne znaczenie, ale Draghi może to zmienić, wchodząc w pustkę powstałą po odejściu wieloletniej kanclerz Niemiec Angeli Merkel i stać się de facto liderem UE, przynajmniej w sprawach gospodarczych - pisze Politico.

Nowy kanclerz Niemiec Olaf Scholz zajmuje pierwsze miejsce w grupie "działających", czyli tych, którzy posiadają realną władzę. Niemiecki socjaldemokrata będzie teraz odpowiedzialny za kierowanie największą europejskią gospodarką - to najpotężniejsze stanowisko polityczne w Europie - zaznacza Politico.

W tej kategorii portal umieścił również m.in. prezydenta Francji Emmanuela Macrona, szefową Europejskiego Banku Centralnego Christinę Lagarde czy wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa.

Mer Paryża Anne Hidalgo stoi na czele grupy "marzycieli" - osób, które reprezentują idee napędzające debatę publiczną. Hidalgo od czasu swojego wyboru w 2014 r. stara się uczynić Paryż miastem bardziej przyjaznym do życia, ograniczyć ruch samochodowy i promować przemieszczanie się pieszo lub rowerem - komentuje Politico. Dodaje, że pandemia Covid-19 tylko przyspieszyła te zmiany, przekształcając francuską stolicę w lidera nowego podejścia do urbanistyki i mobilności.

Reklama

Do tej grupy liderów portal zakwalifikował także m.in. przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen, ministra spraw zagranicznych Litwy Gabrieliusa Landsbergisa, prezydent Mołdawii Maię Sandu czy kandydata węgierskiej opozycji na premiera - Petera Marki-Zaya.

Były przewodniczący Rady Europejskiej i obecny szef Europejskiej Partii Ludowej Tusk został umieszczony na czele grupy "zakłócaczy", czyli tych, którzy w nieoczekiwany sposób mogą zmienić bieg europejskiej polityki. Tusk - według jego własnych słów - wrócił do Warszawy, "by ocalić UE i pomóc opozycji wygrać kolejne wybory z obecną rządzącą koalicją", której działania są coraz bardziej sprzeczne z polityką Brukseli i ocierają się o całkowitą wojnę przeciwko unijnemu systemowi rządów - pisze Politico.

Wśród innych europejskich polityków w tej kategorii wymieniono m.in. premiera Węgier Viktora Orbana, szefową regionalnych władz Madrytu Isabel Diaz Ayuso czy rządzącego Białorusią, ale nieuznawanego przez UE za prezydenta tego kraju Alaksandra Łukaszenkę.

Lista obejmuje osoby, które będą miały największy wpływ na europejską politykę w 2022 roku i została sporządzona przez dziennikarzy portalu, nie należy jej mylić z rankingiem popularności czy zasług - podkreśla Politico. Dodaje, że główne pytanie tegorocznej edycji to, kto zastąpi Merkel, która przez 16 lat dominowała europejską politykę. (PAP)