Zapytaliśmy w nim, czy polski rząd powinien przyjąć propozycję zmian traktatowych, w tym zrezygnować z prawa weta w sprawach decyzji w sprawach takich, jak sprawy zagraniczne, bezpieczeństwa i obrony, jednolitego rynku. 52 proc. odpowiada, że "nie", a jedna trzecia zgadza się z tak postawionym pytaniem.

Zmiany traktatowe w UE

Pytaliśmy w kontekście ostatniej decyzji Parlamentu Europejskiego, który niewielką większością przyjął raport w sprawie zmian traktatowych w UE. Zakłada on m.in. zniesienie zasady jednomyślności podejmowania decyzji w polityce zagranicznej, obronności czy sprawach podatkowych. Ponadto poszerza znacznie kompetencje UE kosztem kompetencji państwowych w wielu obszarach – według tej propozycji kwestie środowiskowe byłyby wyłączną kompetencją organów unijnych. Europosłowie chcą też znacznego zwiększenia roli PE kosztem Komisji, która stałaby się technicznym organem o charakterze politycznym.

Wyraźny podział polityczny

Reklama

Szczegółowe wyniki badania pokazują wyraźny polityczny podział. Ponad 70 proc. wyborców PiS mówi "nie" zmianom traktatów w tym kierunku, natomiast już w elektoracie KO czy Lewicy przeważają zwolennicy przyzwolenia na takie korekty. Niemal po równo w tej kwestii podzieleni są wyborcy Trzeciej Drogi. Najbardziej jednoznaczną postawę zajmuje elektorat Konfederacji - tu prawie 100 proc. mówi takim zmianom "nie".

Podczas głosowania w europarlamencie większość polskich europosłów była przeciwna propozycji zmian w traktatach, w tym ci z KO, PiS i PSL. Za byli m.in. przedstawiciele Lewicy, w tym Marek Belka, Leszek Miller, Łukasz Kohut, Sylwia Spurek z frakcji Zielonych oraz Róża Thun z partii Szymona Hołowni, która w PE jest we frakcji Renew Europe.