Informacja ta znalazła się w tekście zapowiadającym czwartkowy protest opozycji w związku z aresztowaniem byłych szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, ale nie ma żadnej sugestii, by wizyta unijnego komisarza miała bezpośredni związek z tą sprawą.

"FT" przypomina, że w grudniu premier Donald Tusk zapewnił odblokowanie 5 miliardów euro i pisze, że gdy odwiedził Brukselę, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała mu, by "był spokojny, że Komisja stoi po pana stronie".

Polityczny klincz w Polsce

Reklama

Dziennik dodaje, że von der Leyen jest pod presją, aby pokazać, iż polski rząd podejmuje kroki w celu przywrócenia niezależności sądownictwa przed uwolnieniem zamrożonych funduszy - co jest trudną perspektywą, biorąc pod uwagę prawo prezydenta Andrzeja Dudy do używania weta. A Prawo i Sprawiedliwość zamierza nalegać, by Bruksela była surowa wobec Tuska i nie pozwalała mu na lekceważenie polskich przepisów w celu przyspieszenia reform.

"Potrzebujemy czegoś, co nie wymaga zgody prezydenta, ale jest jak najbardziej wiążące" - powiedział jeden z unijnych urzędników, odnosząc się do negocjacji Reyndersa w sprawie kolejnych funduszy.

bjn/ ap/