Zgodnie z osiągniętym porozumieniem Japonia zapłaci za utrzymanie ok. 55 tys. stacjonujących na jej terytorium amerykańskich żołnierzy mniej więcej 200 mld jenów (1,91 mld USD) w roku finansowym rozpoczynającym się w kwietniu – powiedział Motegi.

Oba rządy mają wkrótce podpisać umowę, tak aby japoński parlament mógł ją ratyfikować przed końcem marca – pisze Kyodo.

Poprzednia umowa w sprawie podziału kosztów obowiązuje od pięciu lat i wygasa w przyszłym miesiącu. Negocjacje nad nowym porozumieniem toczyły się na szczeblu roboczym od listopada 2020 roku, a Japonia zabiegała, by jej udział pozostał na podobnym poziomie.

Kyodo podkreśla, że rozmowy w tej sprawie rozpoczęły się, gdy prezydentem USA był jeszcze Republikanin Donald Trump, który wielokrotnie krytykował sojuszników za niewystarczające jego zdaniem wkłady finansowe i naciskał nie tylko na Tokio, ale również na Seul, by znacznie zwiększyły swój udział w kosztach obrony.

Reklama

Demokrata Joe Biden, który w styczniu zastąpił Donalda Trumpa w Białym Domu, zapowiedział, że jednym z jego priorytetów będzie odbudowa relacji USA z sojusznikami. Według Kyodo również on może jednak zażądać od Japonii zwiększenia wkładu w utrzymanie wojsk w negocjacjach nad następną umową na rok finansowy 2022, w ramach wspólnej odpowiedzi na rosnącą potęgę militarną Chin.