Biden wielokrotnie powtarzał, że nie spodziewa się recesji, często nie zgadzając się z Republikanami i analitykami. Zapytany kategorycznie, czy Amerykanie powinni przygotować się na recesję, prezydent odpowiedział: „nie”. Biden powołał się przy tym na przepisy, które mają na celu obniżenie kosztów życia dla amerykańskich gospodarstw domowych. Zasygnalizował w ten sposób swój brak zaufania do ostrzeżeń ekspertów przed recesją. „Co sześć miesięcy powtarzają to samo” - Biden podsumował wypowiedzi ekonomistów.

Model prawdopodobieństwa recesji opublikowany przez Bloomberg Economics we wrześniu wskazywał na 30-proc. ryzyka kurczenia się gospodarki w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Według amerykańskiego zespołu Bloomberg Economics, te szacunki mogą nawet zaniżać ryzyko, ponieważ przyspieszone zacieśnianie polityki monetarnej przez Fed powoduje, że recesja w drugiej połowie 2023 r. staje się coraz bardziej prawdopodobna.

Przedwyborcze lukrowanie rzeczywistości

Za stan gospodarki odpowiedzialność ponoszą Demokraci, którzy przygotowują się do listopadowych wyborów midterm. Mają nadzieję, że uda się im utrzymać niewielką większość w obu izbach Kongresu. Mimo powtarzanych przez Bidena uspokajających zapewnień, pojawia się coraz więcej sygnałów, że gospodarka USA spowalnia. W przyszłości zacznie się kurczyć, uprzedza dyrektor generalny JPMorgan Chase Jamie Dimon. Dodaje przy tym, że trudności zewnętrzne „prawdopodobnie pogrążą Stany Zjednoczone w swoistą recesję za sześć do dziewięciu miesięcy od teraz ”.

Reklama

Oficjalnie Fed nie przewiduje recesji, ale jego urzędnicy spodziewają się wzrostu bezrobocia w przyszłym roku, a przewodniczący Jerome Powell ostrzegł, że gwałtowne podwyżki stóp przez bank centralny mogą wywołać problemy gospodarcze. Na początku listopada, zaledwie kilka dni przed wyborami uzupełniającymi, Fed ogłosi czwartą z rzędu podwyżkę stóp procentowych.

Stopami w inflację

„W tym momencie większe ryzyko wynika ze zbyt małego zaostrzenia (stóp procentowych - red.) i pozwoleniu na utrzymywanie się bardzo wysokiej inflacji i zakorzenienie jej w gospodarce” – powiedziała we wtorek prezes Banku Rezerwy Federalnej w Cleveland Loretta Mester podczas spotkania z The Economic Club of New York.

Sondaż przeprowadzony w Monmouth pod koniec września pokazał, że 82 proc. Amerykanów uznało inflację za niezwykle lub bardzo istotną sprawę, a 30 proc. aprobuje podejście Bidena do niej. Jeśli chodzi o zachowanie miejsc pracy i bezrobocie, 68 proc. stwierdziło, że ta sprawa jest niezwykle lub bardzo ważna, a 43 proc. zgadza się z opinią prezydenta.