"Mieliśmy kilka obiecujących dni. Dokonaliśmy więcej postępów w sprawie granicy, niż w ciągu ostatnich kilku tygodni. Praca nie jest skończona, ale mam większą nadzieję, niż kilka dni temu, że możemy zrobić coś znaczącego" - powiedział Schumer podczas wystąpienia otwierającego pierwsze posiedzenie Senatu po świątecznej przerwie.

Polityk odnosił się do prowadzonych między politykami obu partii negocjacji na temat reform imigracyjnych, które są warunkiem stawianym przez Republikanów do przegłosowania pakietu zawierającego ponad 105 mld dolarów środków na pomoc Ukrainie, Izraelowi, państwom Indo-Pacyfiku oraz na ochronę granicy.

Jeszcze przed świąteczną przerwą Schumer i jego republikański odpowiednik Mitch McConnell wyrażali nadzieję, że porozumienie zostanie zawarte jak tylko senatorowie wrócą do Waszyngtonu.

Przyjęcie nowego pakietu środków na pomoc dla Ukrainy jest konieczne, bo administracja wyczerpała dostępne środki na uzupełnianie broni przekazywanej Ukrainie. Schumer przestrzegł, że choć do zgody jest bliżej, niż wcześniej, sfinalizowanie umowy nie będzie łatwe i będzie wymagała dalszych kompromisów.

Reklama

Nawet jeśli dojdzie do porozumienia w Senacie, nie jest pewne, czy zostanie ono przyjęte przez Izbę Reprezentantów, gdzie większość mają Republikanie. Jak donosi portal Punchbowl News, politycy tej partii w Izbie sygnalizują, że nie zgodzą się na znaczące ustępstwa i że jeśli dostaną projekt z Senatu, będą dążyli do dalszego zaostrzania restrykcji imigracyjnych.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński