Syn Trumpa: Ukraina wiedziała o planie zabójstwa, ale milczała

Trump Jr. Na platformie X skomentował ujawnione przez amerykański wymiar sprawiedliwości szczegóły sprawy: „Jeśli myślicie, że brak wdzięczności ze strony Ukrainy to problem, to fakt, że najwyraźniej wiedzieli o planach zabójstwa mojego ojca i nic nie powiedzieli, jest o wiele poważniejszy. Dlaczego to ukryli?” – napisał.

ikona lupy />
Post na X Trumpa jr. Na widocznym zdjęciu sprawca nieudanego zamachu na Trumpa. / X.com / Trump Jr.

Ukraińskie RPG dla zamachowca? Niepokojące wiadomości

Rayan Wesley Routh, 58-letni obywatel USA, oskarżony o próbę zamachu na Donalda Trumpa, chciał kupić granatnik przeciwpancerny lub rakietę „Stinger” od ukraińskiego kontaktu – wynika z dokumentów amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości.

ikona lupy />
Niedoszły sprawca chciał zdobyć przenośną wyrzutnię RPG lub rakiet przeciwlotniczych (jak np. Stinger). Na zdjęciu widoczne oba typy uzbrojenia / shutterstock / Bumble Dee

Zamachowiec używał szyfrowanej aplikacji do komunikacji, w której pisał: „Wyślij mi RPG albo Stinger i zobaczymy, co da się zrobić. Trump nie jest dobry dla Ukrainy”. Dodatkowo wysłał zdjęcie samolotu kampanijnego Trumpa z dopiskiem: „Codziennie wsiada i wysiada z tego”. W wiadomościach pojawiły się też słowa: „Potrzebuję sprzętu, żeby Trump nie został wybrany”. Innymi słowy był gotowy nawet strącić samolot Trumpa.

„Chciałem to zrobić” – niedoszły zabójca mówi o nieudanym zamachu

W lipcu 2024 roku doszło do próby zamachu na polu golfowym we Florydzie. Choć zamach się nie powiódł, Routh miał po wszystkim napisać krótko: „Chciałem to zrobić”, co tylko potwierdzało jego intencje.

Prokuratura ujawniła, że jeszcze miesiąc przed tym zdarzeniem, Routh aktywnie próbował zdobyć broń wojskową z Ukrainy. To kolejny dowód jego determinacji – jak twierdzą śledczy.

Związek z Ukrainą – ochotnik, rekruter, propagandysta

Niepokojące są też wcześniejsze związki Routha z Ukrainą. Jeszcze w 2022 roku przyjechał tam z zamiarem walki po stronie Sił Zbrojnych Ukrainy przeciwko Rosji. Gdy ze względu na wiek nie został przyjęty, zajął się rekrutowaniem zagranicznych najemników oraz promowaniem ukraińskich formacji wojskowych w tym Azowa. Występował w materiałach propagandowych, uczestniczył w akcjach poszukiwania „rewolucjonistów”, a nawet publicznie deklarował, że konflikt rosyjsko-ukraiński to „walka dobra ze złem”.

Czy Waszyngton zareaguje? Czy to presja na Kijów?

Sprawa może wywołać poważny kryzys dyplomatyczny. Publiczne oskarżenie Ukrainy przez syna prezydenta USA o ukrywanie planów zamachu nie pozostanie bez echa. Na razie administracja Trumpa nie odniosła się oficjalnie do tych rewelacji, ale pytania o możliwy nacisk na Kijów, a nawet zmianę kursu polityki wobec Ukrainy, zaczynają się pojawiać.

Sławomir Biliński