Ceny paliwa w hurcie, zwłaszcza oleju napędowego, będą prawdopodobnie rosły także w przyszłym tygodniu, co może sprawić, że za olej na stacjach trzeba będzie zapłacić tyle co za benzynę bezołowiowa 95, wynika z tygodniowego komentarza analityków Biura Maklerskiego Reflex.

Komentarz rynkowy BM Reflex:

Za litr benzyny bezołowiowej 95 płacimy obecnie około 5,45 zł, benzyny bezołowiowej 98 - 5,67 zł, oleju napędowego – 5,43 zł, autogazu – 2,33 zł. Oznacza to wzrost średnich cen benzyn o 2 grosze na litrze i oleju napędowego o 3 grosze na litrze. Mimo tych wzrostów będziemy tankować taniej niż przed rokiem. Benzyna bezołowiowa 95 jest tańsza o 22 gr/l niż rok temu, a olej napędowy – 15 gr/l.

Reklama

Ceny autogazu spadły natomiast o 1 grosz na litrze i tym samym są na poziomie najniższym od grudnia 2012, a dodatkowo korzystniejsza jest relacja do ceny benzyny bezołowiowej 95. Z całą pewnością posiadacze samochodów z instalacjami LPG będą ta grupą kierowców, która przez cały sezon wakacyjny będzie korzystała najtańszego paliwa. Ich rachunki za tankowanie powinny być w całym sezonie niższe o około 15 – 18 proc.

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 28-06-2013 w Orlenie: Eurosuper 95 – 4273 PLN/1000l (spadek o 8 PLN/1000l w porównaniu do cen z 21-06-2013), Superplus 98 – 4358 PLN/1000l (spadek o 5 PLN/1000l), olej napędowy 4299 PLN/1000 l (wzrost o 19 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 2975 PLN/1000 l (wzrost o 33 PLN/1000l).

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 28-06-2013 w Lotosie: Eurosuper 95 – 4277 PLN/1000l (spadek o 3 PLN/1000l w porównaniu do cen z 21-06-2013), Superplus 98 – 4363 PLN/1000l (wzrost o 4 PLN/1000l), olej napędowy 4301 PLN/1000 l (wzrost o 19 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych 2975 PLN/1000 l (wzrost o 32 PLN/1000l).

Ostatni tydzień czerwca przyniósł podwyżki cen ropy zarówno w Londynie jak i Nowym Jorku. Notowania sierpniowej serii kontraktów na ropę Brent w Londynie wzrosły w skali tygodnia ponad 2,7 USD/bbl (2,6 proc.) do poziomu 103,30 USD/bbl jaki obserwujemy w piątek rano. W Nowym Jorku tygodniowa skala wzrostu cen ropy WTI sięgnęła prawie 4 USD/bbl (4,2 proc.). Ropa WTI obecnie pozostaje 5,5 USD/bbl tańsza od ropy Brent.

Ostatniej fali podwyżek cen ropy sprzyja wyhamowanie tempa spadku kursu EUR/PLN i krótkotrwała zmiana nastawienia rynku do dalszej polityki monetarnej w USA, po czwartkowych wypowiedziach niektórych członków Fed.

Wyceniane przez rynki wrześniowe ograniczenie programu skupu aktywów przez Fed, zasygnalizowane wcześniej przez Bernanke nie powinno być traktowane w kategoriach pewności. Podobnie rynek przeszacowuje oczekiwania podwyżki stóp procentowych. Jeszcze raz podkreślono, że ograniczenie QE3 zależy od danych makro a nie konkretnej daty. Kluczowe pozostaje tempo wzrostu gospodarczego i sytuacja na rynku pracy, które nadal są niepewne. PKB USA, największego konsumenta ropy naftowej na świecie w pierwszym kwartale wzrósł 1,8 proc. k/k przy prognozach wzrostu rzędu 2,4 proc. Tymczasem w czwartek pozytywnie zaskoczył wzrost wydatków amerykańskich konsumentów o 0,3 proc. i dochodów o 0,5 proc. Tygodniowa liczba tzw. nowych bezrobotnych spadła do 346 tys.

Amerykański popyt na paliwa w ubiegłym tygodniu zgodnie z danymi EIA/DoE wzrósł 3 proc. do 18,97 mln bbl/d - najwyższego poziomu od początku maja . Zapasy ropy w USA natomiast nie uległy większym zmianom i pozostają cały czas na bardzo wysokim poziomie 394 mln bbl/d.

Produkcja przemysłowa Japonii rośnie od czterech miesięcy. W maju wzrost ukształtował się na poziomie 2 proc.Podobnie wyższy od prognoz okazał się wzrost sprzedaży detalicznej o 0,8 proc. i indeksu PMI do 52,3 pkt. Japonia pozostaje trzecim największym na świecie konsumentem i importerem ropy naftowej. W maju kraj ten zaimportował 0,22 mln bbl/d ropy irańskiej czyli prawie dwa razy więcej niż w kwietniu. Udział irańskiej ropy w całkowitym imporcie pozostaje na poziomie 4,6 proc.

Goldman Sachs podtrzymuje swoje prognozy wzrostu konsumpcji ropy w drugiej połowie tego roku po bardzo słabym drugim kwartale. Bank podkreśla, że zmniejszenie produkcji ropy w Libii, Syrii, Iraku, Nigerii i Sudanie stwarza ryzyko wzrostu cen.