Na początku stycznia Virgin Orbit - spółka zależna Virgin Group, konglomeratu należącego do brytyjskiego miliardera Richarda Bransona - podjęła pierwszą w historii próbę wystrzelenia rakiety kosmicznej z terytorium Europy Zachodniej, jednak zakończyła się ona fiaskiem. Wprawdzie specjalnie przystosowany do nowej roli Boeing 747, który wystartował z portu kosmicznego w Kornwalii, wyniósł rakietę LauncherOne w przestrzeń kosmiczną, ale już po odłączeniu się jej od samolotu doszło do przedwczesnego wyłączenia i rakieta nie weszła na zakładaną orbitę.

Kilka dni później Virgin Orbit oświadczyła, że ma nadzieję, iż jeszcze w tym roku podejmie kolejną próbę wystrzelenia rakiety ze Spaceport Conrwall, ale w połowie marca firma poinformowała o "przerwie operacyjnej", której celem miało być ograniczenie kosztów.

Jednak nie udało się znaleźć nowych inwestorów, w związku z czym przekazano, że na dającą się przewidzieć przyszłość całkowicie zawiesza działalność i w związku z tym zwolnionych z pracy zostanie ok. 675 osób, co stanowi 85 proc. zatrudnionych.

Reklama

bjn/ ap/