Mimo kłopotów włoskiej firmy Astaldi, głównego wykonawcy tunelu południowej obwodnicy Warszawy, zaawansowanie jego budowy osiągnęło 50 proc. Wkrótce zacznie się trudna operacja przebijania arterii pod linią metra.
ikona lupy />
Budowa tunelu na Ursynowie, fot. Krzysztof Śmietana / Forsal.pl

Tunel powstającej na przedłużeniu autostrady A2 południowej obwodnicy Warszawy będzie miał 2335 metrów długości i będzie najdłuższą taką konstrukcją w Polsce. Pod tym względem nieznacznie przebije dwa inne podziemne przejazdy, które powstaną na terenach górskich – tunel Zakopianki pod górą Luboń koło Rabki (długość 2060 m, w trakcie budowy) i tunel trasy S3 przecinającej Góry Wałbrzyskie (długość 2290 m, ma być gotowy 2023 r.).

Podziemna budowla, która powstaje teraz na warszawskim Ursynowie, jest częścią 18-kilometrowego, kluczowego odcinka obwodnicy od ul. Puławskiej do wylotówki na Lublin. Budowa tunelu właśnie wkracza w kolejną fazę. Po wylaniu dużej części betonowego stropu zaczęło się wydobywanie spod niego ziemi. Można powiedzieć, że budowla powstaje od góry do dołu. Najpierw w gruncie budowane są betonowe ściany szczelinowe (są już gotowe w 80 proc.) i strop, który oprze się na nich. Dopiero potem spod płyty górnej koparkami będzie wydobywana ziemia (od góry przez otwory technologiczne lub z boku przez przyszłe portale wjazdowe do tunelu). Na koniec powstanie betonowa płyta denna, na której znajdzie się jezdnia.

ikona lupy />
Budowa tunelu na Ursynowie, fot. Krzysztof Śmietana / Media
Reklama

W najbliższych tygodniach zacznie się trudna operacja przebijania tunelu drogowego tuż pod tunelem biegnącej prostopadle pierwszej linii metra. Już jakiś czas temu odsłonięto betonową konstrukcję budowanej w latach 80. XX wieku kolejki podziemnej. Przy tunelu metra dobudowano dodatkowe ściany i betonowe belki, na których ma się on wspierać. Wykonawca będzie teraz podkopywał się pod metrem i krok po kroku budował kolejne części tunelu drogowego.

– W lutym ten etap prac będzie tak zaawansowany, że będzie można wejść pod tunel metra – mówi Hubert Sasin, jeden z kierowników budowy z firmy Astaldi.

Niektórzy mieszkańcy Ursynowa żyją jednak w strachu, bo pamiętają, że w czasie zbliżonej operacji budowy II linii metra pod tunelem Wisłostrady doszło w 2012 r. do gigantycznej awarii. Spod podziemnego przejazdu osunęły się ogromne masy ziemi, a budowaną stację Powiśle zalała woda. Wisłostrada była w tym miejscu zamknięta prawie przez rok.
Firma Astaldi (ta sama, która budowała metro na Powiślu) uspokaja, że na Ursynowie nie powinno dojść do takich niespodzianek, bo panują tu m.in. znacznie lepsze warunki geologiczne. Na wszelki wypadek na okolicznych blokach zamontowano jednak rekordową liczbę blisko 900 czujników, które monitorują, czy nie dochodzi do niebezpiecznych przesunięć budynków.

ikona lupy />
Budowa tunelu na Ursynowie, fot. Krzysztof Śmietana / Forsal.pl

W przypadku budowy południowej obwodnicy Warszawy obawy wzbudza także sytuacja firmy Astaldi. Po inwestycjach w Wenezueli, gdzie firma straciła 400 mln euro, włoskie przedsiębiorstwo wpadło w spore kłopoty finansowe i rozpoczęło procedury zmierzające do ochrony przed wierzycielami. Teraz jest w trakcie restrukturyzacji. Niewykluczone, że zostanie przejęte przez włoskiego giganta budowlanego, firmę Salini.

Pod koniec września firma Astaldi zeszła z przebudowy torów z Warszawy do Lublina. Tłumaczyła, że musi zrezygnować z ryzykownych kontraktów, ale zapewniała, że nie wycofa się w Polsce z kontraktów drogowych czy budowy metra. By zabezpieczyć licznych podwykonawców włoskiej firmy, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wprowadziła nietypowe rozwiązanie. Za wykonane prace płaci im bezpośrednio, z pominięciem Astaldi.

Czy zatem budowa tunelu południowej obwodnicy zakończy się w terminie zapisanym w umowie, czyli w sierpniu 2020 roku? – Będziemy do tego dążyć – mówi Tomasz Mołdysz, dyrektor kontraktu.

Tunelu nie uda się jednak otworzyć bez jednoczesnego ukończenia sąsiedniego odcinka obwodnicy z mostem na Wiśle. Buduje go turecka firma Gulermak. Dalej na wschód firma Warbud buduje trzeci odcinek południowej obwodnicy przez dzielnicę Wawer. Wszystkie powinny być gotowe w sierpniu 2020 roku. Niektóre firmy już jednak sygnalizują, że z powodu pewnego poślizgu z wydaniem pozwoleń na budowę te terminy mogą się przesunąć.

Nie wiadomo też, jak firmy poradzą sobie ze wzrostem cen materiałów budowlanych. Przypomnijmy, że w 2015 roku oferty firmy były znacznie poniżej kosztorysów drogowców. Rekord to zadeklarowana cena za budowę mostu południowego. Wyniosła 757 mln zł przy kosztorysie drogowców sięgającym 1,7 mld zł.

>>> Polecamy: W tym roku padnie rekord pod względem nowych dróg. Doganiamy Wielką Brytanię [MAPA]