Chociaż Chorwacja i Bułgaria spełniają kryteria przejścia na wspólną walutę, żeby wejść do klubu euro najpierw muszą przezwyciężyć potencjalną niechęć krajów strefy euro do przyjmowania nowych członków, wynikającą z następstw kryzysu zadłużenia w Grecji i skandalu związanego z praniem pieniędzy na Łotwie.
Rząd Bułgarii zapowiedział, że będzie walczył ze słabościami lokalnych banków, które wytykał wcześniej Europejski Bank Centralny i zamierza do kwietnia dołączyć do europejskiego mechanizmu kursów walutowych ERM-2, dwuletniej "poczekalni" niezbędnej do przyjęcia wspólnej waluty. Chorwacji w ciągu ostatnich trzech lat udało się zmniejszyć dług publiczny o 10 punktów procentowych. Kraj chce wejść do ERM-2 do połowy przyszłego roku, a następnie przyjąć euro do 2023 r.
>>> Czytaj też: KE tnie prognozy wzrostu PKB dla Polski
„Chorwacka gospodarka będzie nadal rosła w stałym tempie”, powiedział na spotkaniu w Zagrzebiu minister finansów Zdravko Maric, jeszcze przed zatwierdzeniem przez rząd projektu budżetu. „Rząd wykorzysta dodatkowe dochody w celu dalszego obniżenia poziomu długu publicznego i dodatkowego obniżenia podatków” – dodał.
Jeśli Bułgaria i Chorwacja przyjmą wspólną walutę, będą kolejnymi krajami zza żelaznej kurtyny po Estonii, Łotwie, Litwie, Słowacji i Słowenii, które przystąpiły do Unii Europejskiej od 2004 r. i zobowiązały się porzucić swoje waluty narodowe i wejść do Eurolandu.
Spośród największych wschodnich członków bloku, tylko Węgry, Polska i Czechy nie mają planów szybkiego przystąpienia do strefy euro, mimo że są zobowiązane przez prawo UE, by to ostatecznie zrobić. Natomiast w maju ubiegłego roku zainteresowanie przyjęciem wspólnej waluty wyraziła Rumunia.
Bułgarski minister finansów Władysław Goranow ogłosił zatwierdzenie przez rząd przyszłorocznego budżetu bez deficytu, po tym jak zakup odrzutowca wojskowego powiększył tegoroczną dziurę w budżecie do poziomu 2,1 proc. PKB. Bułgaria zmniejsza lukę w budżecie od 2016 r. i ma jeden z najniższych poziomów zadłużenia bloku - do 2022 roku ma on spaść do 17 proc. PKB.
Chorwacja także dokonała przeglądu finansów publicznych po rekordowej recesji, która zakończyła się w 2014 r. W ubiegłym roku zamknęła procedurę monitorowania nadmiernego deficytu w UE po wykonaniu zrównoważonych budżetów od 2017 r. i obniżeniu długu publicznego o 10 pkt proc. do prognozowanych 68 proc. PKB w 2020 r.
Rządy obu państw formalnie wyraziły zamiar przystąpienia do ERM-2. Mechanizm ogranicza ruchy walutowe względem euro przez dwa lata, co nie powinno stanowić problemu dla bułgarskiego lewa i chorwackiej kuny, ponieważ są one zsynchronizowane z euro od dziesięcioleci. Jeśli kraje spełnią kryteria konwergencji pod koniec tego okresu, przyjmą euro.
>>> Czytaj też: Najgorszy etap spowolnienia gospodarczego już za nami? Wiele na to wskazuje
Caius(2019-11-08 11:33) Zgłoś naruszenie 14914
W tytule powinno być "elity UE robią wszystko by tak się stało". Euro jest trupem, a nowe kraje mają być tylko poduszką powietrzną.
OdpowiedzAnty €(2019-11-08 07:14) Zgłoś naruszenie 10017
Euro w końcu upadnie
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzAdamm(2019-11-26 18:49) Zgłoś naruszenie 00
Tak samo jak i cała UE w obecnym kształcie.
Szczecinianin(2019-11-08 13:15) Zgłoś naruszenie 7259
Jeszcze kilka lat rządu pisu i dogonimy Ukrainę.
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzXD (2019-11-08 20:50) Zgłoś naruszenie 20
Jako szczecinianin nie będziesz miał chyba z tym problemu? Wrócisz do korzeni ;)
?!?!?!?!(2019-11-08 13:26) Zgłoś naruszenie 1111
O biedaczku,nie ma juz co skubnąć??
Hmmmm(2019-11-08 08:11) Zgłoś naruszenie 6321
Byłem na Słowacji.Biednie troche....
Pokaż odpowiedzi (6)OdpowiedzJanusz(2019-11-09 09:48) Zgłoś naruszenie 11
A ja raz widziałem Anglika - wyglądał jakoś tak biednie i jeszcze był wychudzony jakby nie dojadał.
Eskimosi znają Polskę(2019-11-08 20:44) Zgłoś naruszenie 41
Polska i Słowacja wyglądają podobnie i rozwijają się podobnie. Po co wy się dochodzicie? Dane na poparcie jakiej tezy ty przedstawiasz? Przecież nikt nie pisze że Polak wygląda na bogacza przy Słowaku. I Słowacja i Polska wyglądają trochę biednie...jaki elaborat wyskrobales na niewinny komentarz. I jeszcze tezy że Polacy nie znają polskich realiów (?) I że twierdzą że Litwa i Grecja to PRL (??) Skąd ty takie informacje bierzesz? Oprócz paru cyferek w twojej wypowiedzi nie było żadnego obiektywizmu
Obiektywizm. troche danych na poparcie tezy(2019-11-08 13:15) Zgłoś naruszenie 3316
A ty byłeś w Polsce? Słowacja to państwo niewiele większe od województwa Mazowieckiego. Większość polskich województw ma o wiele mniejsze PKB na głowę niż Słowacja i wolniej się rozwija. 2017 r. ; Lubelskie, Świętokrzyskie, Podkarpackie, Podlaskie (8.400 - 8.700 euro na głowę.) Nabiednieszy region na Słowacji - Słowacja wschodnia: (11.100 euro na głowę) Region Warszawski: (26.600 euro na głowę) vs Region Bratysławski: (36.700 euro na głowę). koniec porównania. Byłeś w Radomiu, Sieradzu, Siedlcach i dziesiątkach innych porzuconych i zaniedbanych średnich polskich miast???? To tam mieszka większość polaków. Nie w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie i Gdańsku. W tych pięciu aglomeracjach to tylko ca. 6 mln. z 36 mln polaków mieszka. Polacy nie znają polski. nie znają polskich realiów, jadą do Grecji, LItwę, na Ukrainę wracają i mówią "jakie tam zacofanie" , "jaki PRL". zamiast oceniać innych weźmy się za swój ogródek bo dogania nas Rumunia!!!!
Obiektywizm. troche danych na poparcie tezy(2019-11-08 13:12) Zgłoś naruszenie 2414
A ty byłeś w Polsce? Słowacja to państwo niewiele większe od województwa Mazowieckiego. Większość polskich województw ma o wiele mniejsze PKB na głowę niż Słowacja i wolniej się rozwija. 2017 r. Lubelskie, Świętokrzyskie, Podkarpackie, Podlaskie (8.400 - 8.700 euro na głowę.) Nabiednieszy region na Słowacji - Słowacja wschodnia: (11.100 euro na głowę) Region Warszawski: 26.600 euro na głowę Region Bratysławski: 36.700 euro na głowę. koniec porównania. Byłeś w Radomiu, Sieradzu, Siedlcach i dziesiątkach innych porzuconych i zaniedbanych średnich polskich miast???? To tam mieszka większość polaków. Nie w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie i Gdańsku. W tych pięciu aglomeracjach to tylko ca. 6 mln. z 36 mln polaków mieszka. Polacy nie znają polski. nie znają polskich realiów, jadą do Grecji, LItwę, na Ukrainę wracają i mówią "jakie tam zacofanie" , "jaki PRL". zamiast oceniać innych weźmy się za swój ogródek bo dogania nas Rumunia!!!!
Terminator(2019-11-08 12:10) Zgłoś naruszenie 92
Wszędzie tam gdzie był komunizm/socjalizm do tej pory widoczne są pewne zaniedbania i "niechlujstwo" a standard życia jest tam podobny!!! Mentalność obywateli ciężko zmienić!!! LooooooooooooooooooooL.
Obiektywizm.(2019-11-08 11:58) Zgłoś naruszenie 1814
Biednie to jest w Polsce.... tak jak ty widzisz Słowację.... dużo gorzej wygląda Polska z perspektywy niemca czy Holendra, Francuza...
sukces_goni_sukces(2019-11-08 11:23) Zgłoś naruszenie 55246
A dumny złoty traci już nawet do walut afrykańskich. Rodzinny samochód 30 wypłat.SIŁA!
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzTerminator(2019-11-08 11:52) Zgłoś naruszenie 123
Tak podobnie jak Euro waluta!!! Kurs Złotego do Euro waluty jest od 5 lat stabilny!!! LooooooooooooooooooooooooL.
Terminator(2019-11-08 11:31) Zgłoś naruszenie 4636
Jedyne plusy to: kredyt dla gospodarki tych państw będzie tańszy, niepotrzebne będą rezerwy w obcych walutach i wymiana walut oraz IMF tę gospodarki zaliczy do rozwiniętych!!! Minusy także dobrze znamy!!! LoooooooooooooooooL.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzJanusz(2019-11-09 09:53) Zgłoś naruszenie 30
Wielkim plusem Euro jest to, że firmy nie muszą kupować opcji walutowych przy działaniu poza granicami kraju, ludzie (zwłaszcza turyści) nie muszą kombinować z walutami podczas podróży.
Terminator(2019-11-08 07:00) Zgłoś naruszenie 3559
Kury przestaną się u nich nieść.
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedz....(2019-11-08 16:02) Zgłoś naruszenie 01
Kury nie,ale kaczki...,
Terminator(2019-11-08 12:00) Zgłoś naruszenie 14
Ale jaja!!! LoooooooooooooooL.
IMHO(2019-11-08 09:22) Zgłoś naruszenie 20133
Pieski szczekają, a wynagrodzenia w krajach strefy euro coraz bardziej uciekają tym w Polsce. Podobnie siła nabywcza.
Pokaż odpowiedzi (3)OdpowiedzTerminator(2019-11-08 15:03) Zgłoś naruszenie 30
Nord: no i na Słowacji jest drożej!!! Po uwzględnieniu różnic w cenach przeciętna płaca netto w Polsce jest o ok. 500$ (prawie +2000 Złotych) wyższa niż na Słowacji!!! Zobacz na wikipedia: net average monthly salary (adjusted for living costs in PPP)!!!
Nord(2019-11-08 14:50) Zgłoś naruszenie 71
Na Słowacji zaeabia sie 500 euro. Gdzie niby oni nam uciekają?
ffvv(2019-11-08 10:39) Zgłoś naruszenie 173
A tym na Słowacji nie uciekają? Prezedstaw odpowiednie dane.
poli(2019-11-08 19:17) Zgłoś naruszenie 817
Polska przespała dobry moment na wejście do strefy euro. I to jest nasz błąd i nasza strata.
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzKobranocka69(2019-11-17 23:41) Zgłoś naruszenie 00
To najlepsze co nam sie mogło przydażyć że nie weszliśmy do tej zafajdanej strefy Euro? Dzieki temu unikneliśmy kryzysu gospodarczego w 2010 roku jak reszta Europy, Polska gospodarka jest konkurencyjna a eksport się opłaca Polskim firmom produkującym na zachód !! Oby to zasr... Euro nigdy u nas nie weszło ! I żeby nie było - nie jestem wyborcą PiS bo nie popieram żadnych form socjalizmu !!
Hmm(2019-11-08 20:46) Zgłoś naruszenie 23
Niby który?
sid(2019-11-08 23:01) Zgłoś naruszenie 61
po brexice jeśli Szwecja i Dania przyjmie euro UE się podzieli na dwie ligi
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzJag(2019-11-14 02:29) Zgłoś naruszenie 10
Jeśli by chcieli to by przyjęli. Widocznie nie widzą w tym korzyści.