DZIEŃ NA FX: FI: Piątkowa inauguracja D. Trumpa na prezydenta USA zdeterminuje zachowanie rynku

"To, jak będzie wyglądał przyszły tydzień na rynku walutowym i rynku długu jest uzależnione od piątkowej inauguracji prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa. Zobaczymy, czy odniesie się on w jakikolwiek sposób do haseł wyborczych, które sprawiły, że końcówka ubiegłego roku była czasem dynamicznego napływu aktywów na rynek dolara. A w konsekwencji była negatywna dla walut emerging markets, w tym dla złotego" - powiedział PAP Sutowicz.

Analityk dodał, że oczekiwanie na inaugurację prezydenta-elekta studzi emocje na rynku, zatem wystąpienie D. Trumpa może zdecydować o kierunku zachowania inwestorów w przyszłym tygodniu.

"Ze względu na Trumpa w przyszłym tygodniu spodziewam się silniejszego dolara i nieco słabszego złotego względem euro" - dodał.

KRÓTKI KONIEC KRZYWEJ PŁASKI, WZROST RENTOWNOŚCI 10-LATEK

"Spadek eurodolara i wzrost EUR/PLN wpłynie też negatywnie na polskie aktywa. Troszkę rentowności pójdą w górę, jeśli chodzi o długi koniec, krótki będzie stabilny" - powiedział Sutowicz.

"Poznaliśmy dziś podaż, jest ona troszkę obniżona, jeśli chodzi o maksymalny wymiar. Ale spodziewam się, że być może pojawi się jakaś uzupełniającą podaż. Wydaje mi się jednak, że czynnik krajowy nie będzie miał większego znaczenia dla polskiego rynku długu, rządzić będzie zagranica" - dodał.

Ministerstwo Finansów poinformowało w czwartek, że na przetargu 23 stycznia zaoferuje obligacje OK0419, PS0422, WZ1122, WZ0126 i DS0727 za 6,0-9,0 mld zł.

Ponadto GUS opublikował dane na temat sprzedaży, produkcji i cen produkcji w grudniu, które okazały się mocniejsze niż zakładał konsensus rynkowy.

"Dane po części są zaskakująco dobre, ale bez wpływu na krótki koniec krzywej. Choć na pewno sprzyjają one temu, żeby oczekiwać, iż polska gospodarka będzie się miała coraz lepiej. Jest jednak za wcześnie, żeby mówić o przełożeniu się tego na decyzje RPP, a przy tym na notowania krótkiego końca" - ocenił dla PAP analityk.

Główny Urząd Statystyczny podał, że sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła o 6,4 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 21,3 proc. Konsensus przygotowany przez PAP wskazywał na wzrost rdr o 5,8 proc., zaś mdm na wzrost o 20,6 proc. Sprzedaż detaliczna realnie wzrosła o 6,1 proc. rdr.

Z kolei produkcja przemysłowa w grudniu wzrosła o 2,3 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 4,3 proc. Analitycy ankietowani przez PAP spodziewali się w grudniu wzrostu produkcji rdr o 1,5 proc., zaś mdm spadku o 5,0 proc. Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo wzrosła rdr o 3,9 proc., a mdm wzrosła o 1,6 proc.

Ceny produkcji przemysłowej w grudniu wzrosły rdr o 3,0 proc., a w ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 1,0 proc. Ekonomiści w przeprowadzonej przez PAP ankiecie prognozowali, że ceny producentów w ujęciu rocznym wzrosły o 2,6 proc., a w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,6 proc.

Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w grudniu 2016 roku, spadła o 1,4 proc. rdr i 6,7 proc. mdm - podał GUS.

(PAP)