Książę Muhammad ibn Salman as-Saud spotkał się we wtorek w Białym Domu z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Syn króla Salmana, drugi wicepremier i minister obrony jest pierwszym saudyjskim przedstawicielem odwiedzającym Waszyngton za prezydentury Trumpa.

W spotkaniu ze strony amerykańskiej udział wzięli: wiceprezydent Mike Pence, doradca i zięć prezydenta Jared Kushner, szef gabinetu Reince Preibus oraz prezydencki doradca i strateg Steve Bannon.

Prezydent i książę spotkali się w Gabinecie Owalnym, a następnie razem zjedli lunch. Nie przewidziano odpowiedzi na pytania dziennikarzy.

W komunikacie strona saudyjska podała, iż spotkanie księcia Muhammada z prezydentem Trumpem ma się koncentrować na wzmocnieniu dwustronnych stosunków oraz omówieniu celów i wspólnych interesów w regionie.

Reklama

Książę dąży do większego uniezależnienia gospodarki Arabii Saudyjskiej od ropy. W trakcie spotkania miały zostać poruszone następujące tematy: ceny ropy, konflikty w Syrii, Iraku i Jemenie.

Arabia Saudyjska jest głównym eksporterem ropy naftowej na świecie oraz największym klientem amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego. Jest także częścią koalicji pod wodzą USA przeciwko Państwu Islamskiemu w Syrii.

Relacje pomiędzy USA a Arabią Saudyjską ochłodziły się w trakcie prezydentury Baracka Obamy, gdy USA doprowadziły do porozumienia nuklearnego z Iranem. Porozumienie to było wielokrotnie krytykowane przez Trumpa w trakcie jego kampanii prezydenckiej.

Arabia Saudyjska jest nastawiona optymistycznie do naprawienia stosunków pomiędzy obu krajami i współpracy z administracją Donalda Trumpa.

Z Waszyngtonu Joanna Korycińska (PAP)

jek/ kot/ mc/